[tag=36410]
Mohamed Salah[/tag] niewątpliwie jest już jedną z legend Liverpoolu i niezależnie od tego co wydarzy się w przyszłości, tak już na pewno pozostanie. Problemem w sytuacji egipskiego skrzydłowego jest obecnie przedłużenie z nim obowiązującej do czerwca 2023 roku umowy.
Mohamed Salah, jak na gwiazdę przystało, oczekuje gwiazdorskiego kontraktu na poziomie Premier League. Obecnie najlepszy strzelec "The Reds" zarabia tygodniowo 200 tysięcy funtów. Plasuje go to dopiero na 15. miejscu w rankingu najlepiej zarabiających zawodników angielskiej elity. Przed nim jest chociażby klubowy kolega Virgil van Dijk czy Edinson Cavani.
Nowe oczekiwania 29-letniego gracza Liverpoolu mają sięgać ponad dwukrotnej podwyżki. Salah oczekuje od swojego obecnego zespołu pensji na poziomie aż 500 tysięcy funtów tygodniowo. Wówczas Egipcjanin swoją tygodniówką ustępowałby jedynie Cristiano Ronaldo, który inkasuje 510 tysięcy funtów tygodniowo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: naprawdę tak chciał czy... mu zeszło?!
Były zawodnik Liverpoolu, Senegalczyk El-Hadji Diouf nie ma wątpliwości, że Salah na oczekiwaną pensję liczyć nie może, bo jest...Afrykaninem. - Salah musi zdać sobie sprawę, że jest Afrykaninem, więc nie będą go traktować jak Europejczyków i nie dadzą mu najlepszego kontraktu jak inni - powiedział Diouf.
Salah w obecnym sezonie Premier League jest zdecydowanie jednym z najlepszych piłkarzy całej ligi. Wystąpił łącznie w 27 meczach. Udało mu się strzelić 20 goli i zanotować 10 asyst. Obecnie prowadzi w klasyfikacji strzelców.
Jeśli egipski skrzydłowy nie przedłuży wygasającego za rok kontraktu, to latem na pewno pojawi się duże zainteresowanie wokół jego osoby. Już teraz w mediach mówi się, że jego usługi może chcieć zapewnić sobie Barcelona.
Czytaj także:
Ogromne wsparcie Anglików dla Abramowicza. Wyniki ankiety szokują
Barcelona dogadana z nowym piłkarzem. Gwiazda Premier League o krok od transferu