Jest nowy król przychodów w futbolu. Ale kluby przez pandemię straciły fortunę

PAP/EPA / Peter Powell / Na zdjęciu: Islam Slimani (z lewej) i CJ Egan-Riley
PAP/EPA / Peter Powell / Na zdjęciu: Islam Slimani (z lewej) i CJ Egan-Riley

Firma Deloitte przedstawiła najnowszy raport, który przedstawia przychody klubów piłkarskich w sezonie 2020/2021. Na szczycie po raz pierwszy w historii znalazł się Manchester City. Wszyscy w Europie jednak mają duży problem.

Deloitte co roku przygotowuje raport "Money Football League". Międzynarodowa firma audytorska analizuje finanse klubów piłkarskich i na tej podstawie tworzy ranking drużyn z najwyższymi przychodami. Teraz poznaliśmy dane za sezon 2020/2021.

Na szczycie znalazł się Manchester City, któremu udało się to po raz pierwszy w historii. W poprzednich rozgrywkach "The Citizens" wygenerowali przychody w wysokości 644,9 mln euro. Za plecami przedstawiciela Premier League znalazł się Real Madryt z przychodami na poziomie 640,7 mln euro.

Podium kończy Bayern Monachium (611,4 mln euro), a dalej są FC Barcelona (582,1 mln euro), Manchester United (558 mln euro), Paris Saint-Germain (556,2 mln euro) i Liverpool FC (550,4 mln euro). Pierwszą dziesiątkę zamykają Chelsea FC (493,1 mln euro), Juventus FC (433,5 mln euro) oraz Tottenham Hotspur (406,2 mln euro).

Najnowsze dane pokazują także, czy kluby cierpią z powodu pandemii koronawirusa. Biorąc pod uwagę pierwszą dwudziestkę, w sezonie 2018/19 kluby wygenerowały przychód w wysokości 9,3 mld euro. Po wybuchu pandemii ta liczba dość mocno spadła.

W sezonach 2019/20 i 2020/21 czołowa dwudziestka łącznie straciła ponad miliard euro.

W kolejny raporcie Deloitte nie należy się spodziewać znacznego wzrostu. W obecnym sezonie wciąż stadiony były częściowo lub całkowicie zamykane, a to uderza w klubowe budżety.

Juventus poznał decyzję gwiazdy. Już wiadomo, czy odejdzie >>

Tak kadrowicze solidaryzują się z Ukrainą. Wielkie serca reprezentantów Polski >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana scena! Klubowa maskotka ruszyła do piłkarza

Źródło artykułu: