Szerokim echem odbiła się decyzja FIFA o przyznaniu Polsce wolnego losu w półfinale baraży o mundial. Nie spodobał się to Szwedom, którzy zaproponowali, aby Biało-Czerwoni zmierzyli się z najlepszym zespołem z trzeciego miejsca. Głos w tej sprawie zabrał Adam Nawałka.
- Ale przecież Rosja sama się wykluczyła z gry. I to zadecydowało o wszystkim. Zawsze jest tak, że decyzja nie zadowoli wszystkich - powiedział były selekcjoner reprezentacji Polski w rozmowie z "Super Expressem".
- Szwedzi mają swoje zdanie, a Czesi nie reagują wcale, bo dla nich sprawa jest oczywista, że Polska dostała wolny los. Słowacy powiedzieli, że uszanują każdą decyzję FIFA, a jeśli będą mieli grać z Polakami - to są gotowi - dodał Nawałka.
ZOBACZ WIDEO: Ukraińscy sportowcy pomagają i walczą na froncie. "Ta armia nas obroni"
Były selekcjoner reprezentacji Polski podkreślił ponadto, że Biało-Czerwoni zyskają więcej czasu i spokoju, aby przygotować się do finału baraży. Wierzy, że trener Michniewicz wykona swoją pracę i zrobi wszystko, aby zespół pojechał do Kataru.
Adam Nawałka pochwalił także PZPN, z prezesem Cezarym Kuleszą na czele, za swoje działania. - Z chwilą ataku zbrojnego Rosji na Ukrainę nie było innej opcji niż odmowa gry z Rosją, a w ślad za Polską poszły kolejne federacje - wyjaśnił.
Jego zdaniem brawa należą się także piłkarzom za wszystkie gesty wsparcia. Dodajmy, że Polacy 24 marca rozegrają mecz towarzyski, natomiast pięć dni później zmierzą się z lepszym w spotkaniu Szwecja - Czechy.
Czytaj także:
- Rodzina ukraińskiego piłkarza uciekła do Francji. Do dyspozycji miała nawet samolot
- Nie zrezygnował z pracy w Rosji. Teraz dostaje z żoną nieprzyjemne komentarze