W ramach 25. kolejki Bayernu Monachium rywalizował z Bayerem 04 Leverkusen. Zespół Juliana Nagelsmanna zawiódł po raz kolejny i tylko zremisował 1:1 z trzecią siłą Bundesligi.
Tuż przed meczem klub potwierdził, że Hasan Salihamidzić uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa w organizmie. Dyrektor sportowy Bayernu w sobotę nie mógł pojawić się na trybunach Allianz Arena.
- Otrzymał pozytywny wynik szybkiego testu i jest niestety w domu. Wolałby być tutaj. Czekamy jeszcze na wyniki badania PCR. W zasadzie nic mu nie jest - mówił Nagelsmann, cytowany przez klubowe media.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 89. minuta, remis i nagle to! Można oglądać bez końca
Pech nie opuszcza monachijczyków. Szkoleniowiec miał problemy kadrowe ze względu na przypadki zakażenia koronawirusem w drużynie. Niedawno do treningów wrócił Thomas Mueller.
Od ponad pięciu lat Salihamidzić jest zatrudniony w monachijskim klubie. W przeszłości Bośniak był też zawodnikiem Bayernu.
Po sobotnim remisie Bawarczycy nadal prowadzą w ligowej tabeli. Podopieczni Nagelsmanna mają dziewięć oczek przewagi nad drugą Borussią.
Czytaj także:
"Rosjanie zostali sprytnie załatwieni". Ich pieniądze trafią do Ukrainy
Wpadka Bayernu, ale sam sobie jest winny. Lewandowski bez błysku