"Rosjanie zostali sprytnie załatwieni". Ich pieniądze trafią do Ukrainy

PAP/EPA / Na zdjęciu: kibice na meczu Bundesligi
PAP/EPA / Na zdjęciu: kibice na meczu Bundesligi

DFL, czyli organizacja skupiająca kluby z Bundesligi i 2. Bundesligi przekaże milion euro na pomoc humanitarną Ukrainie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że te pieniądze pochodzą z... Rosji.

W tym artykule dowiesz się o:

Niemieckie klub piłkarskie solidaryzują się z Ukrainą. Choćby przed meczami piłkarze i kibice minutą ciszy czczą pamięć osób, które zginęły w wyniku rosyjskiej inwazji. W ciekawy sposób zareagowali także szefowie DFL, organizacji skupiającej zespoły Bundesligi i 2. Bundesligi. Milion euro, które zostanie przekazane Ukrainie, jest powiązane z rosyjską telewizją Match TV.

Darowizna obejmuje fundusze, które DFL otrzymuje z rosyjskiej stacji. W związku z wojną Niemcy nie chcą czerpać korzyści od Match TV, dlatego ogromna kwota trafi do Ukrainy.

- Ten manewr jest spektakularny. De facto Rosjanie przekażą milion euro Ukraińcom. Tak zostali sprytnie załatwieni - powiedział Marcin Borzęcki w studiu Viaplay przed meczami Bundesligi.

Jak czytamy w oświadczeniu DFL, na razie nie dojdzie do nadzwyczajnego wypowiedzenia kontraktu stacji Match TV, aby antywojenne wezwania i apele o pokój z niemieckich stadionów mogły nadal docierać do ludności rosyjskiej. Ważne jest przy tym, aby kanał Match TV transmitował podstawowy sygnał dostarczany przez DFL w niezmienionym stanie w dniu meczu.

Czytaj także:
Zaskakująca decyzja Rosjan ws. zawieszenia współpracy przez firmę Adidas

ZOBACZ WIDEO: Świat pod wrażeniem postawy PZPN. "Wszyscy powinni iść za przykładem Polski"