Od czwartku trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Prezydent Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia operacji wojskowej w Donbasie, ale zaatakowano również strategiczne miejsca w innych częściach kraju. To wywołało oburzenie na całym świecie. Wyciągane też są pierwsze sankcje.
Te dotyczą też sportu. UEFA już zdecydowała o odebraniu Rosji prawa organizacji finału Ligi Mistrzów, który został przeniesiony z Sankt Petersburga do Paryża. Do tego rosyjskie i ukraińskie kluby oraz drużyny narodowe "domowe" mecze muszą rozgrywać na neutralnym gruncie.
Krok dalej poszedł PZPN. W sobotę prezes Cezary Kulesza ogłosił, że reprezentacja Polski w marcu nie zagra w barażu eliminacji MŚ 2022 z Rosją. O tej decyzji pisze cały świat, a kibice i eksperci w Polsce chwalą ruch PZPN.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?
Głos w tej sprawie zabrał też były reprezentant Polski i uczestnik mistrzostw świata w Korei Południowej i Japonii 2002, Radosław Majdan.
"W związku z tragedią na Ukrainie nie wyobrażam sobie, żeby nasza reprezentacja rozegrała mecz z drużyną Rosji. Ten mecz byłby dla nas HAŃBĄ" - napisał na Instagramie Majdan.
"Ostatni komunikat PZPN wyraża stanowisko, że nie zagramy z nimi. To bardzo dobra decyzja, uważam że nawet kosztem walkowera, bo sport w tym momencie schodzi na dalszy plan, ale wtedy hańbą okryłaby się FIFA" - dodał Majdan.
Czytaj także:
Lewandowski zabrał głos ws. meczu Polaków z Rosjanami!
Minister sportu będzie rozmawiał z szefem FIFA. Domaga się zdecydowanych działań