Jeszcze w styczniu diametralnie może odmienić się sytuacja napastnika reprezentacji Polski w ekipie "Fiołków". Wszystko to powiązane jest z wspomnianym wcześniej Serbem.
ACF Fiorentina zdecydowała bowiem, że jest skłonna sprzedać swoją największą gwiazdę. Dusan Vlahović to postać numer jeden w klubie.
Serbski napastnik z 17 golami jest obecnie najlepszym strzelcem Serie A. 21-letni zawodnik nie może zatem narzekać na brak zainteresowania.
ZOBACZ WIDEO: Trudne zadanie dla nowego selekcjonera. Engel wskazuje najważniejsze rzeczy do zrobienia
- Vlahović? Mamy oferty z Anglii, ale on ma inne plany - przyznał szef klubu Joe Barone cytowany przez mediaset.it. Mówiąc o Anglii miał na myśli zapytania z Arsenalu, Manchesteru City czy Tottenhamu Hotspur. - Oni go chcą, ale Vlahović i jego agent nie podejmują rozmów - dodał.
Dlaczego? Serb ma bowiem swój cel, który niekoniecznie podoba się władzom jego aktualnego pracodawcy. Mowa o Juventusie, który już w styczniu chciałby przeprowadzić ten transfer. Fiorentina oczekuje 70 mln euro, a oferta "Juve" to Dejan Kulusevski (jego wartość jest wyceniana na 35 mln euro) plus 35 mln euro.
Fiorentina nie chce puścić Vlahovicia do swojego wielkiego konkurenta. Już wcześniej na rzecz tego klubu stracili Federico Chiesę. Teraz nie chcą dopuścić do powtórki.
Sprowadzenie Krzysztofa Piątka spowodowało, że Barone jest skłonny puścić Vlahovicia już w styczniu, jeżeli potencjalny zainteresowany spełni oczekiwania finansowe. To bardzo ważne informacje dla Polaka. Bowiem gdyby doszło do transferu, wtedy jego rola i liczba minut znacznie by wzrosły.
Kontrakt Serba z "Fiołkami" ważny jest do czerwca 2023 roku.
Zobacz także:
Papszun szokuje! "Zostały mi ze trzy lata"
Legia otrzymała ofertę za Brazylijczyka!