W pierwszy weekend stycznia 2022 r. zmarł nagle Jaime Escandar. Napastnik zespołu jednej z niższych lig - Club Deportivo Aparicion de Paine - był znany kibicom pod pseudonimem "Negro Manfla". Niespodziewana śmierć gwiazdy drużyny z Chile pogrążyła w smutku fanów i kolegów z boiska.
Przyjaciele zmarłego piłkarza postanowili uhonorować go na boisku. Zrobili to w oryginalny sposób. Do sieci trafił film z uroczystości pogrzebowych (patrz poniżej), na którym widać jak... "Negro Manfla", leżąc w trumnie, "strzela" swojego ostatniego gola w karierze.
Wydarzenie odbiło się głośnym echem w Ameryce Południowej. "A wciąż są ludzie, którzy twierdzą, że za piłką po boisku biega 22 zawodników" - skomentował argentyński portal "Ole".
Z kolei peruwiański dziennik "El Comercio" napisał że piłka nożna generuje wiele pasji w Chile, a sympatycy tej dyscypliny sportu nie skrywają swoich emocji niezależnie od klasy rozgrywkowej, w której ich klub występuje.
Zobacz:
Dostał ataku serca na boisku. Nie żyje 25-letni piłkarz
Zagadkowa śmierć piłkarza. Miał zaledwie 23 lata