Reakcja PZPN nie będzie miła dla Sousy

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paulo Sousa
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paulo Sousa

Paulo Sousa ma ważny kontrakt z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Jeżeli rzeczywiście podpisze umowę z brazylijskim Internacionalem Porto Alegre, musi się liczyć z ostrą reakcją polskiej federacji. Bardzo ostrą.

Media twierdzą, że w poświąteczny poniedziałek (27 grudnia) Paulo Sousa podpisze dwuletnią umowę z Internacionalem Porto Alegre, który w 2021 roku zajął 12. miejsce w brazylijskiej ekstraklasie (TUTAJ znajdziesz więcej szczegółów >>). To ogromne zaskoczenie. Co prawda mówiło się o rozmowach Portugalczyka z brazylijskimi klubami od jakiegoś czasu, ale trzeba pamiętać, że obowiązuje go umowa z PZPN. Sousa nadal jest (przynajmniej do marcowych barażów o awans do MŚ 2022) selekcjonerem reprezentacji Polski.

Sytuację co prawda próbuje uspokajać agent Sousy - Hugo Cajuda (TUTAJ o tym pisaliśmy >>), który twierdzi, że brazylijskie media "są szalone" i w tej sprawie nic się nie zmieniło. Sousa nadal ma pracować z polską kadrą.

Mimo to - jak ustalił portal sport.pl - w PZPN-ie trzymają rękę na pulsie. Mimo że zaledwie 11 dni temu Cezary Kulesza i Sousa spotkali się, aby omówić sprawy związane z marcowymi barażami (gramy z Rosją, a w przypadku zwycięstwa z wygranym z duetu Szwecja-Czechy)...

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdy futbolu w wyjątkowej sesji!

... to nie można wykluczyć, że za chwilę będziemy musieli szukać nowego szkoleniowca.

"Otoczenie prezesa Kuleszy trzyma rękę na pulsie. Jeśli jednak Portugalczyk miał wszystkich zwieść i za plecami prezesa oraz PZPN dogadać się ws. pracy w Internacionalu (lub innym klubie), związek zamierza ostro zareagować i skierować sprawę do FIFA, domagając się ogromnego odszkodowania w wysokości kilku milionów złotych za zerwanie kontraktu i narażenie PZPN na dodatkowe koszty przez konieczność zatrudnienia nowego selekcjonera" - możemy przeczytać w materiale sport.pl.

To dość wyraźny sygnał, który może zniechęcić Brazylijczyków do podpisywania umowy z Sousą. Może się okazać, że pensja dla trenera to jedno, ale wielomilionowe odszkodowanie to drugie. I pytanie czy działaczy Internacionalu na to będzie stać.

Źródło artykułu: