Szczerze o Juventusie. "Kiedyś byliśmy grupą, ale nie zespołem"

PAP/EPA / Na zdjęciu: Juventus FC
PAP/EPA / Na zdjęciu: Juventus FC

Juventus nie rozpoczął najlepiej obecnego sezonu Serie A. Piłkarze "Starej Damy" dopiero od niedawna powrócili na właściwe tory. Taki stan rzeczy tłumaczy Federicho Bernardeschi. - Wcześniej byliśmy grupą, ale nie zespołem - powiedział Włoch.

Do 5. kolejki obecnego sezonu Serie A czekali kibice Juve na pierwszą wygraną swojego zespołu. Tak naprawdę jednak "Bianconeri" złapali odpowiedni rytm dopiero w listopadzie. Od początku ubiegłego miesiąca wygrali 6 z 8 meczów i powoli pną się w górę tabeli.

- Kiedyś byliśmy grupą, a nie zespołem. Powoli jednak zaczynamy tworzyć zespół. Przez ostatnie półtora miesiąca znaleźliśmy radość z pomagania sobie nawzajem i biegania dla kolegów z drużyny - powiedział Włoch w rozmowie z telewizją DAZN po ostatnim meczu z Cagliari (2:0).

Mecz, choć wygrany, wciąż nie był idealny. Wiele zastrzeżeń do gry Juve miał chociażby Wojciech Szczęsny (więcej TUTAJ). Polak wytykał drużynie arogancką grę, co po części powtórzył także Bernardeschi.

- Nie możemy sobie pozwolić na arogancką grę. Musimy być pokorni. Nie jesteśmy Realem Madryt - podkreślił. - Musimy ponownie znaleźć tę pokorę i myślę, że do tego dochodzimy - dodał.

Po 19 kolejkach Serie A Juventus zajmuje 5. miejsce z dorobkiem 34 punktów. Do liderującego Interu, który rozegrał mecz mniej, traci 9 "oczek".

Czytaj także: 
Od lat jest kojarzony ze Spurs. Teraz opuści klub?
Cierpliwość popłaca? W Łęcznej odżyły nadzieje na utrzymanie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: do rzutu wolnego podszedł... bramkarz. Zobacz, co z tego wyszło!

Źródło artykułu: