AC Milheiros w weekend rywalizowało z ARDC Gondima Maia w meczu amatorskiej ligi portugalskiej. Wynik tej konfrontacji zszedł jednak na dalszy plan po tym, jak jeden z piłkarzy ARDC brutalnie zaatakował Miguela Sousę.
Portugalski piłkarz po ataku przeciwnika padł nieprzytomny na boisko. Jak informuje dziennik "Record", niezbędna była interwencja zespołu ratownictwa medycznego. Po ustabilizowaniu jego stanu, został on przewieziony do szpitala w Porto, gdzie przeszedł operację nosa i ręki.
Na szczęście zakończyło się na strachu, choć piłkarza czeka długa rehabilitacja. "Informujemy, że nasz zawodnik został brutalnie i tchórzliwie zaatakowany przez rywala. To doprowadziło do tego, że został przewieziony do szpitala, gdzie jego stan jest stabilny i czeka na wyniki badań" - informuje AC Milheiros w oświadczeniu na Facebooku.
"Ufamy, że agresor zostanie ukarany przez komisję dyscyplinarną i klub. My udzielimy wszelkiego niezbędnego wsparcia naszemu sportowcowi i chcemy, aby jak najszybciej wrócił do normalnego życia" - dodano.
Czytaj także:
Portugalia była na mundialu do 90. minuty! Co za DRAMAT!
Fatalne wieści dla Polaków! Komplikuje się sprawa awansu na mundial
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany