Włoskie media skomentowały mecz Legii z Napoli. Te słowa mogą boleć

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Luquinhas i Giovanni Di Lorenzo
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Luquinhas i Giovanni Di Lorenzo

"Wszystko było łatwe dla Napoli" - czytamy w serwisie "Il Messaggero". Legia Warszawa poza golem Mahira Emrelego nie miała żadnych argumentów. Azzurri gładko poradzili sobie z "Wojskowymi", o czym wspominają włoskie media.

W czwartkowy wieczór nie doszło do niespodzianki. Legia Warszawa poniosła porażkę z SSC Napoli na swoim stadionie i to niemałą. Spotkanie wygrali goście 4:1. Bramkę z rzutu karnego zdobył także reprezentant Polski, Piotr Zieliński.

Włoskie media skomentowały mecz przy ul. Łazienkowskiej. "Gospodarze, mimo przewagi gola, kompletnie nie sprawiali wrażenia, aby mogli dowieźć dobry rezultat. Zespół Spallettiego okazał się znacznie lepszy. Chapeau bas dla Spalletiego i jego zespołu" - piszą dziennikarze portalu areanapoli.it.

Za to "Corriere dello Sport" pisze o sytuacji z początku drugiej połowy. Wtedy blisko podwyższenia prowadzenia Legii Warszawa był Yuri Ribeiro. "Prawdopodobnie była to iskra, która ostatecznie rozpaliła Napoli. Rozpędzeni Azzurri odwrócili przebieg spotkania, strzelając cztery bramki w czterdzieści minut" - czytamy.

Dziennikarze gazety "Il Messaggero" ocenili, że zespół Marka Gołębiewskiego nie był w czwartek żadnym wyzwaniem dla przyjezdnych. "Wszystko było łatwe dla Napoli, które przejechało do Warszawy i wyprzedziło Legię w tabeli Ligi Europy. Był to powrót włoskiej ekipy, która zakończyła pierwszą połowę niekorzystnym wynikiem, ale w drugiej rozszalała się" - dodano.

Drużyna z Neapolu radzi sobie świetnie w tym sezonie. Oprócz pozycji lidera w Lidze Europy, podopieczni Luciano Spallettiego są na szczycie tabeli Serie A. O ich genialnej dyspozycji wspomniał portal ilroma.net.

"Bardzo ważne zwycięstwo neapolitańczyków, którzy wiodą prym w grupie C z siedmioma punktami i są bliżej awansu do fazy pucharowej. Jazda podopiecznych Luciano Spallettiego trwa w tym sezonie pełną parą" - czytamy.

Zobacz też:
Mateusz Skwierawski: Szambo wybiło [KOMENTARZ]
Nokaut w Warszawie! Pięć goli w meczu Legii!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego

Źródło artykułu: