Legia oszukana? Ekspert grzmi!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Artur Jędrzejczyk i Hirving Lozano
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Artur Jędrzejczyk i Hirving Lozano
zdjęcie autora artykułu

W czwartkowym meczu Legia Warszawa straciła pierwszą bramkę w kontrowersyjnych okolicznościach, Piotr Zieliński doprowadził do remisu. Marcin Borski jest zdania, że sędzia główny popełnił błąd.

Podopieczni Marka Gołębiewskiego prowadzili od 10. minuty, gdy Mahir Emreli wykorzystał asystę Filipa Mladenovicia. Zawodnicy Legii Warszawa dzielnie bronili się przed atakami neapolitańczyków.

Na początku drugiej odsłony błysnął Piotr Zieliński. Kadrowicz wbiegł w pole karne gospodarzy i upadł na boisko po starciu z Josue. Sędzia Lawrence Visser wskazał na "wapno". Do strzału podszedł reprezentant Polski i wykonał egzekucję, choć Cezary Miszta odczytał jego intencje.

Decyzja arbitra wzbudziła kontrowersje. W mediach społecznościowych swoją opinią na ten temat podzielił się Marcin Borski. Były sędzia FIFA i obserwator UEFA krytycznie ocenił swojego kolegę po fachu.

ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni

"Szczerze... może nie potrafię zachować obiektywizmu, ale dla mnie karny niesłuszny. Atak ciałem, w celu od odzyskania piłki bez łokcia. Może trochę dużo dynamiki, ale WTF. To ma być karny w profesjonalnej piłce?" - napisał na Twitterze.

W 74. minucie gracze SSC Napoli wywalczyli drugą "jedenastkę". Josue sfaulował Matteo Politano, a następnie Dries Mertens bez trudu pokonał bramkarza Legii. "Teraz karny 100%. głupota zawodnika. W niegroźnej sytuacji przewrotką kopać gościa w rękę? Absurd" - skomentował Borski. Ostatecznie goście zwyciężyli 4:1, po jednym golu dorzucili Hirving Lozano i Adam Ounas.

Czytaj także: Niepokój przed meczem Ligi Konferencji Europy. Policja zatrzymała kibiców Neymar-cwaniak! Tak próbował wyprowadzić rywala z równowagi

Źródło artykułu: