Kiedy Theo Hernandez przychodził na San Siro wydawało się, że nie wygryzie ze składu Ricardo Rodrigueza. Parę miesięcy później stał się jednym z najważniejszych graczy zespołu, bez którego ciężko wyobrazić sobie AC Milan.
24-latek jest absolutnie wiodącą i symboliczną postacią odradzającej się ekipy "Rossonerich". Wraz ze stopniowym wzrostem formy Francuza, rosła dyspozycja zespołu. Mediolańczycy są obecnie w Lidze Mistrzów, natomiast Theo w gronie najlepszych lewych obrońców świata.
Mimo głosów o poważnym zainteresowaniu ze strony Manchesteru City oraz plotkach o ewentualnych chęciach ze strony Paris Saint-Germain, świeżo upieczony reprezentant Francji ma zostać w Mediolanie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego
Według Calciomercato.com, czyli transferowego odłamu "La Gazzetta dello Sport", 24-letni obrońca zwiąże się już niebawem umową do 2026 roku ze swoim obecnym pracodawcą. Włoski serwis szacuje, że klub będzie musiał zaoferować Hernandezowi płacę na poziomie około 4 milionów euro rocznie, plus ewentualne bonusy.
Obecny kontrakt Francuza obowiązuje do 2024 roku, jednak opiewa na 1,5 miliona euro w skali roku, co przy ogromny wkładzie Theo w zespół jest kwotą zbyt niską szczególnie, że Milan chce za wszelką cenę zatrzymać swojego defensora.
"Rossoneri" kładą obecnie nacisk na zatrzymanie swoich filarów. Umowę z klubem przedłużył ostatnio Simon Kjaer (Więcej TUTAJ), a w krótce ma to zrobić również Rafael Leao (Więcej TUTAJ).