"Są mecze które muszą wygrać piłkarze a nie trenerzy. Takim właśnie jest mecz z Albanią. Jesteście lepsi i trzeba to pokazać, udowodnić" - napisał na Twitterze Zbigniew Boniek przed starciem z Albanią. Właśnie o te słowa zapytany został selekcjoner Paulo Sousa.
- Wszyscy mają odpowiedzialność na sobie. Ja jako lider muszę podejmować decyzje - także te przed meczem - na temat strategii, modelu gry. Wszyscy musimy razem pracować nad tym, co będzie działo się w meczu - przyznał Sousa przed kamerami TVP Sport.
Albańczycy przystąpią do wtorkowej rywalizacji w mocno osłabionym składzie. Kontuzje i koronawirus - to dwa główne powody, przez które w składzie rywali zabraknie kilku ważnych graczy.
ZOBACZ WIDEO: Prezes PZPN zabrał głos ws. nieobecności Paulo Sousy podczas meczów PKO Ekstraklasy
- Mają innych świetnych zawodników. Kluczem Albanii jest kolektyw. Są bardzo dobrze zorganizowani, grają u siebie i to będzie ich wielki atut. Nie muszą wygrać tego meczu. My musimy być skupieni na naszej pracy i pokazać się z jak najlepszej strony - zaznaczył trener Biało-Czerwonych.
Sousa wierzy, że jego podopieczni będą we wtorek tak samo skuteczni, jak w meczu z Albanią rozegranym w Warszawie. Wówczas Polacy wykorzystali niemal każdą sytuację i triumfowali 4:1. Wynik nie do końca odzwierciedlał przebieg meczu.
- Nasz zespół się rozwija, jesteśmy systematyczni, coraz bardziej wierzymy w siebie. Mój plan na ten mecz? Zdobyć więcej bramek, niż rywale. Mam nadzieję, że możemy być tak samo efektywni, jak w Warszawie - zakończył.
Czytaj także:
- Zadyma przed meczem Albania - Polska!
- Polacy wejdą do piekła. Albańscy kibice potrafią uprzykrzyć życie