Paulo Sousa nie ma wątpliwości. Krótka i jasna ocena przed spotkaniem z Albanią

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Paulo Sousa
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Paulo Sousa

Paulo Sousa doskonale wie, o co toczy się gra w Tiranie. W przypadku porażki z Albanią nasza reprezentacja wypada z gry o mistrzostwa świata.

[b]

Z Tirany Mateusz Skwierawski[/b]

Selekcjoner na jedno pytanie podczas konferencji prasowej odpowiedział zupełnie nie w swoim stylu, krótko i konkretnie. - Jakie to będzie spotkanie? Moim zdaniem to będzie mecz więcej niż o wszystko - stwierdził Paulo Sousa. Później mówił już w typowy dla siebie sposób.

- Wyniki dają nam coraz większą pewność siebie. Musimy skupić się na budowaniu mentalności zwycięzców. Uważam, że stajemy się coraz mocniejsi pod wieloma aspektami: gry w defensywie, kontratakach. Nie atakujemy jednym, czy dwoma zawodnikami, a całym zespołem. To ważne - kontynuował selekcjoner. - Jesteśmy skupieni na dopracowywaniu naszego modelu gry. Chcemy prezentować się tak, by rywal był pod stałą presją - tłumaczył.

Enigmatycznie stwierdził też, że ma pewne kłopoty kadrowe. - W tym momencie mam dwie wątpliwości co do składu. W trakcie jutrzejszego treningu podejmiemy decyzję - powiedział.

Przed spotkaniem z Albanią zachowuje ostrożność. - Nie mamy przed sobą wielu sekretów - kontynuował. - Albania to mocny zespół. W pierwszym spotkaniu wykorzystaliśmy wszystko to, co mogliśmy. We wtorek musimy zagrać bardzo dobrze, by wygrać - mówi trener.

Selekcjoner porównał też dwóch napastników: Adama Buksę z Karolem Świderskim. - Karol jest zawodnikiem bardziej technicznym i mobilnym, dużo strzela i asystuje. Adam ciągle się rozwija, jest bardzo groźny zwłaszcza w polu karnym - twierdzi. - Obaj mają duży wpływ na reprezentację - podsumował.

Nasza reprezentacja zajmuje trzecie miejsce w swojej grupie i traci punkt do Albanii. Jeżeli Biało-Czerwoni przegrają z rywalem, praktycznie wykluczą się z walki o udział w barażach o mundial w 2022 roku. W pierwszym spotkaniu eliminacji Polska pokonała Albanię 4:1 w Warszawie. Rewanż we wtorek o godzinie 20.45 w Tiranie.

Kolejne podsłuchy w PZPN. Były prezes ujawnia

Fabiańskiemu aż zabrakło słów. Tak wyglądało jego pożegnanie z kadrą [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: Burza w kadrze w przypadku przegranej w eliminacjach? Prezes PZPN zdradza swoje plany

Źródło artykułu: