Według informacji "L'Equipe" Olivier Giroud był niezadowolony z powodu braku podań. Do nieporozumień pomiędzy nim a Kylianem Mbappe dochodziło także po Euro, już w trakcie eliminacji mistrzostw świata.
Giroud był sfrustrowany, gdy Mbappe próbował samodzielnie rozegrać akcję, kiedy napastnik Chelsea FC znajdował się na wolnej pozycji. Kylian Mbappe ujawnił wtedy, że był wściekły po słowach kolegi z drużyny. Teraz wyjaśnił, jak wygląda sytuacja.
- To się przeciągało, bo ludzie ciągnęli ten temat. Powiem prawdę, tamtego wieczoru byłem wściekły, ale dwa dni później już o tym nie myślałem - powiedział Mbappe w rozmowie z "L'Equipe".
ZOBACZ WIDEO: Polski Związek Piłki Nożnej z nowymi pomysłami? "Przedstawimy je panu premierowi"
- Rozmawiałem z nim [Giroud - dop. MK]. Powiedziałem to, co miałem do powiedzenia i było po wszystkim. Była różnica zdań, która rozegrała się publicznie - dodał.
Następnie wyjaśnił, że jeżeli Giroud otrzyma powołanie, powita go z otwartymi ramionami. Kylian Mbappe ma nadzieję, że jego reprezentacyjny kolega pobije rekord strzelecki Therry'ego Henry, który strzelił 51 goli w kadrze (Giroud ma 46).
- Ponieważ sprawa stała się publiczna, to musiała się też tak zakończyć, to proste. Nie mam z nim żadnego problemu, życzę mu wszystkiego najlepszego. Widziałem, że dobrze rozpoczął przygodę z Milanem - zakończył Mbappe.
Czytaj także:
- "Prawdziwy mistrz". Wspaniały gest kolegi Roberta Lewandowskiego
- Dla kogo mistrzostwo Włoch? Zlatan Ibrahimović odpowiedział w swoim stylu