W piątek po długiej chorobie zmarł Krzysztof Zalewski. Zawodnicy AS Roma wsparli Nicolę po śmierci ojca i w niedzielnych derbach zagrali z czarnymi opaskami na ramionach. 19-latek rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych.
Niespodziewanie to Lazio zwyciężyło na Stadio Olimpico. Bramki dla zespołu Maurizio Sarriego zdobyli Sergej Milinković-Savić, Pedro i Felipe Anderson. "Giallorossi" odpowiedzieli trafieniami Rogera Ibaneza oraz Jordana Veretouta.
Nicola Zalewski pojawił się na placu gry w 82. minucie przy stanie 2:3, zastąpił Ricka Karsdorpa. Nie miał zbyt dużo czasu na pokazanie swoich umiejętności i nie zdołał odwrócić losów spotkania. Zaliczył dziewięć kontaktów z piłką, miał jeden udany drybling.
Świeżo upieczony reprezentant Polski długo czekał na taką szansę, to był jego oficjalny debiut w Serie A za kadencji Jose Mourinho. "Na dobre i na złe! Wszyscy razem" - napisał po ostatnim gwizdku w swoich mediach społecznościowych. Przypomnijmy, że selekcjoner Paulo Sousa powołał Zalewskiego na październikowe mecze eliminacyjne Biało-Czerwonych.
Czytaj także:
AS Roma wspiera Nicolę Zalewskiego. Piękny gest klubu
Napoli rozpędzone. Piotr Zieliński przełamał gardę rywala
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bramkarz popełnił błąd. Padł super gol