Tottenham Hotspur na kolanach, Arsenal FC w końcu zachwycił

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Facundo Arrizabalaga / Na zdjęciu: piłkarze Arsenalu FC
PAP/EPA / Facundo Arrizabalaga / Na zdjęciu: piłkarze Arsenalu FC
zdjęcie autora artykułu

Arsenal FC po popisowej pierwszej połowie pokonał Tottenham Hotspur 3:1 (3:0) w spotkaniu 6. kolejki rozgrywek Premier League 2021/2022.

W tym artykule dowiesz się o:

Niedzielne starcie w Londynie zapowiadało się ciekawie, gdyż obydwie drużyny po nienajlepszym początku sezonu chciały zwyciężyć, by piąć się w górę w ligowej tabeli.

Od początku rywalizacji swój styl gry starali się narzucić Kanonierzy i to im się udało, gdyż już w 12. minucie wyszli na prowadzenie. Wówczas Bukayo Saka wyłożył jak na tacy piłkę Emile'owi Smith'owi Rowe'owi, który uderzeniem z około 6 metrów pokonał Hugo Llorisa.

Strzelony gol tylko nakręcił podopiecznych Mikela Artety, którzy byli nastawieni na grę z kontrataków i właśnie jedna z takich szybkich akcji przyniosła im drugą bramkę. Tym razem Smith Rowe wcielił się w rolę asystenta, a akcję wykończył Pierre-Emerick Aubameyang.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się stało?! Po trzech sekundach prowadzili 1:0

Przyjezdni wyglądali na bezradnych i w 34. minucie otrzymali trzeci cios. Tym razem piłkę do siatki z kilku metrów wpakował Saka. Ostatecznie więcej bramek przed przerwą już nie padło.

Po zmianie stron zawodnicy prowadzeni przez trenera Artetę trochę spuścili z tonu, nie atakowali tak zaciekle jak w pierwszej połowie i skoncentrowali się na kontrolowaniu boiskowych wydarzeń.

Cofnięcie do defensywy mogło się zemścić na Kanonierach już w 63. minucie, kiedy w sytuacji sam na sam z Aaron'em Ramsdale'm spudłował Harry Kane. Jednakże co się odwlecze, to nie uciecze i kwadrans później do bramki po zagraniu futbolówki od Sergio Reguilona trafił Heung-Min Son.

Koguty w doliczonym czasie gry były bliskie strzelenia gola kontaktowego, ale wspaniałą interwencją po uderzeniu Lucasa Moury popisał się Ramsdale, który sparował piłkę na poprzeczkę. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i pewny triumf Arsenalu FC (3:1) stał się faktem.

Premier League, 6. kolejka:

Arsenal FC - Tottenham Hotspur 3:1 (3:0) 1:0 - Emile Smith Rowe 12' 2:0 - Pierre-Emerick Aubameyang 27' 3:0 - Bukayo Saka 34' 3:1 - Heung-Min Son 79'

Składy:

Arsenal FC: Aaron Ramsdale - Takehiro Tomiyasu, Ben White, Gabriel Magalhaes, Kieran Tierney - Thomas Partey - Emile Smith Rowe (88' Nuno Tavares), Martin Odegaard, Granit Xhaka (82' Sambi Lokonga), Bukayo Saka (87' Ainsley Maitland-Niles) - Pierre-Emerick Aubameyang.

Tottenham Hotspur: Hugo Lloris - Japhet Tanganga (46' Emerson Royal), Davinson Sanchez, Eric Dier, Sergio Reguilon - Tanguy Ndombele (70' Bryan Gil), Pierre-Emile Hoejbjerg, Dele Alli (46' Oliver Skipp) - Lucas Moura, Harry Kane, Heung-Min Son.

Żółte kartki: Sambi Lokonga, Martin Odegaard (Arsenal FC) oraz Oliver Skipp (Tottenham Hotspur).

Sędziował: Craig Pawson.

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
29
6
3
99:26
93
2
38
28
8
2
94:26
92
3
38
21
11
6
76:33
74
4
38
22
5
11
69:40
71
5
38
22
3
13
61:48
69
6
38
16
10
12
57:57
58
7
38
16
8
14
60:51
56
8
38
13
14
11
43:44
53
9
38
14
10
14
62:59
52
10
38
15
6
17
38:43
51
11
38
13
10
15
44:62
49
12
38
11
15
12
50:46
48
13
38
13
7
18
48:56
46
14
38
13
6
19
52:54
45
15
38
11
6
21
43:66
39
16
38
9
12
17
43:68
39
17
38
9
11
18
42:79
38
18
38
7
14
17
34:53
35
19
38
6
5
27
34:77
23
20
38
5
7
26
23:84
22

Czytaj też: -> Pierwsze niespodzianki w Pucharze Ligi Angielskiej. Faworyt za burtą -> Chelsea przetrwała huragan i zdemolowała Tottenham

Źródło artykułu: