Zdaniem Juliana Nagelsmanna Robert Lewandowski mógłby odegrać znaczącą rolę w... NFL - najlepszej lidze futbolu amerykańskiego na świecie. I wcale nie chodzi o pozycję kickera, czyli kopacza.
- Mógłby być dobrym "receiverem" (skrzydłowym, który łapie piłkę zagraną przez quarterbacka - przyp. red.). Jest szybki i silny fizycznie. W "red zone" byłby idealny do złapania krótkiego podania i wykonania przyłożenia - stwierdził Julian Nagelsmann podczas wideorozmowy z Andym Reidem, trenerem Kansas City Chiefs, którą opublikował kanał BayernTV.
"Red zone", o której wspomniał szkoleniowiec Bayernu, to obszar 20 jardów przed strefą punktową ("end zone"). To właśnie w "czerwonej strefie" często rozgrywane są akcje, które skutkują przyłożeniem.
Nagelsmann uchodzi za wielkiego fana futbolu amerykańskiego oraz ligi NFL. W wywiadzie dla "Muenchner Merkur" wyjaśnił, co szczególnie podoba mu się w tym sporcie.
- Futbol amerykański jest niesamowicie zaawansowany w wyspecjalizowaniu trenerów do poszczególnych formacji zespołu. Jako trener piłki nożnej możesz wynieść z tego niesamowicie dużo - mówił szkoleniowiec Bayernu Monachium.
Nie wiadomo, jak do pomysłu Nagelsmanna odniósłby się sam Lewandowski. Wiadomo za to, że w Bayernie Polak jest w ostatnim czasie nie do zatrzymania. Strzelał przynajmniej jednego gola w 18 meczach z rzędu (we wszystkich rozgrywkach). W sobotę będzie miał szansę na wyśrubowanie rekordu - w spotkaniu z VfL Bochum (godz. 15.30).
Czytaj także: Anglicy żyją możliwym transferem Lewandowskiego. "On może dać im znaczną przewagę"
Czytaj także: "Wolałbym grać przeciwko Lewandowskiemu". Wyjaśnił, dlaczego Haaland jest groźniejszy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko