Poprzedni mecz Podbeskidzia Bielsko-Biała z Odrą Opole został rozegrany 15 lipca 2020 roku. To pamiętne wydarzenie, nie tylko dlatego, że zakończyło się wysokim wynikiem 4:3. Po nim Górale cieszyli się z powrotu do PKO Ekstraklasy po czterech latach przerwy. Było co świętować, ponieważ Podbeskidzie awansowało do elity dopiero po raz drugi w historii klubu.
Konfrontacja z walczącą o utrzymanie Odrą była dynamiczna. W pierwszej połowie kluczowym zawodnikiem był Bartosz Jaroch, który strzelił gola, a przy drugim wykonał istotne podanie. Kiedy w drugiej połowie Podbeskidzie podwyższyło prowadzenie na 4:1, spiker na stadionie ogłosił, że poznaliśmy beniaminka PKO Ekstraklasy. Niewiele zabrakło, żeby go "poniosło", ponieważ Odra dzięki swoim zmiennikom odrobiła większość strat i miała szansę na wyrównanie.
Po roku spędzonym w PKO Ekstraklasie bielszczanie są ponownie na jej zapleczu. W poprzednim sezonie w elicie było tylko jedno miejsce spadkowe i przypadło właśnie Podbeskidziu. W sobotę pierwszy w sezonie występ podopiecznych Piotra Jawnego na własnym stadionie, a w drodze po ostatni awans regularne punktowanie u siebie było wielkim atutem zespołu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi
Tydzień temu Podbeskidzie zagrało z beniaminkiem Górnikiem Polkowice i musiało zadowolić się punktem za remis 1:1. Prowadzenie spadkowiczowi dał Kamil Biliński, który niedawno przedłużył kontrakt z klubem i został kapitanem zespołu. Górnik rozwinął skrzydła po powrocie z szatni na boisko i potrafił dopaść bardziej doświadczonego przeciwnika.
- Ostatnie kilka tygodni były dla nas trudnym okresem przebudowy praktycznie całej drużyny. Wielu zawodników albo trenowało jeden-dwa dni, albo tydzień, a z reguły potrzeba około pięciu tygodni na przygotowanie piłkarza do sezonu. W tych wszystkich okolicznościach i tak byliśmy zadowoleni, że dotrwaliśmy do końca spotkania. Wynik mógł być różny, dlatego przyjęliśmy remis na wyjeździe. Musimy dalej uzupełniać deficyty - mówi trener Piotr Jawny na konferencji prasowej.
Odra zaprezentowała się na inaugurację bardzo źle. Na własnym stadionie dostała lanie 1:4 od Miedzi Legnica. Jedynego gola strzelił Krzysztof Janus z rzutu karnego. Wystarczył on tylko do znalezienia się na przedostatnim miejscu w tabeli. Opolanie spróbują w Bielsku-Białej przerwać serię siedmiu meczów bez zwycięstwa na wyjeździe, która trwa od poprzedniego sezonu.
Wspomniana Miedź jest pierwszym liderem i będzie bronić pozycji w meczu z beniaminkiem GKS-em Katowice. Podopieczni Rafała Góraka już zapłacili pierwszą część frycowego, ponieważ w spotkaniu z Resovią zmarnowali dwubramkowe prowadzenie i zremisowali 2:2. GKS nie wygrał z Miedzią od 2013 roku. W czterech poprzednich pojedynkach klubów w Legnicy oba strzeliły minimum gola.
2. kolejka Fortuna I ligi:
Resovia - GKS Tychy / pt. 06.08.2021 godz. 18:00
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Odra Opole / pt. 06.08.2021 godz. 20:30
Miedź Legnica - GKS Katowice / sob. 07.08.2021 godz. 12:40
Górnik Polkowice - Sandecja Nowy Sącz / sob. 07.08.2021 godz. 18:00
Arka Gdynia - Chrobry Głogów / sob. 07.08.2021 godz. 20:30
Zagłębie Sosnowiec - Widzew Łódź / nd. 08.08.2021 godz. 12:40
GKS 1962 Jastrzębie - Stomil Olsztyn / nd. 08.08.2021 godz. 15:00
ŁKS Łódź - Skra Częstochowa / nd. 08.08.2021 godz. 18:00
Korona Kielce - Puszcza Niepołomice / pon. 09.08.2021 godz. 18:00
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Miedź Legnica | 34 | 23 | 8 | 3 | 56:22 | 77 |
2 | Widzew Łódź | 34 | 18 | 8 | 8 | 53:38 | 62 |
3 | Arka Gdynia | 34 | 19 | 4 | 11 | 62:39 | 61 |
4 | Korona Kielce | 34 | 15 | 11 | 8 | 46:37 | 56 |
5 | Odra Opole | 34 | 14 | 9 | 11 | 51:46 | 51 |
6 | Chrobry Głogów | 34 | 13 | 11 | 10 | 43:34 | 50 |
7 | Sandecja Nowy Sącz | 34 | 12 | 11 | 11 | 39:36 | 47 |
8 | GKS Katowice | 34 | 11 | 13 | 10 | 44:47 | 46 |
9 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 34 | 11 | 12 | 11 | 48:41 | 45 |
10 | ŁKS Łódź | 34 | 12 | 9 | 13 | 33:37 | 45 |
11 | Resovia | 34 | 11 | 11 | 12 | 42:39 | 44 |
12 | GKS Tychy | 34 | 11 | 11 | 12 | 37:41 | 44 |
13 | Skra Częstochowa | 34 | 8 | 14 | 12 | 28:41 | 38 |
14 | Puszcza Niepołomice | 34 | 10 | 7 | 17 | 41:50 | 37 |
15 | Zagłębie Sosnowiec | 34 | 8 | 12 | 14 | 41:48 | 36 |
16 | Stomil Olsztyn | 34 | 10 | 5 | 19 | 32:52 | 35 |
17 | Górnik Polkowice | 34 | 5 | 14 | 15 | 32:54 | 29 |
18 | GKS Jastrzębie | 34 | 5 | 10 | 19 | 32:58 | 25 |
Czytaj także: Cztery gole w dziesięciu. Były małe zaskoczenia w Fortuna Pucharze Polski
Czytaj także: Stomil Olsztyn obudził się za późno