Argentyńczyk zaliczył bardzo dobry sezon w Atalancie Bergamo, a następnie świetny występ na Copa America. Jest on istnym objawieniem dla reprezentacji swojego kraju, która w ostatnich latach borykała się z problemami w defensywie. Cristian Romero pomógł ustabilizować formację obronną.
23-latek ma za sobą 3 pełne kampanie w europejskim futbolu. Wszystkie w Serie A, z czego dwie pierwsze w Genoi i ostatnią w zespole prowadzonym przez Gian Piero Gasperiniego. To właśnie w zespole "La Dei", jego potencjał w pełni rozkwitł. Z miejsca wszedł do podstawowej jedenastki Atalanty i zadomowił się w niej na dobre.
Romero jest formalnie zawodnikiem Juventusu. "Bianconeri" kupili go z Genoi w 2019 roku, po jego pierwszym sezonie na Stadio Luigi Ferraris. Po kupnie został wypożyczony z powrotem to Genui. Następnie w 2020 roku powędrował na takiej samej zasadzie do Bergamo, ale tym razem na 2 lata. Klub z Bergamo planuje go kupić za 16 milionów euro zgodnie z opcją wykupu przy umowie wypożyczenia.
Najlepiej poinformowany w kwestii transferów dziennikarz, Fabrizio Romano twierdzi, że Tottenham Hotspur złożył ofertę opiewającą na 50 milionów euro, jednak ma być to o 5 za mało, żeby pozyskać Argentyńczyka. Również według ustaleń Włocha, Spurs i Romero uzgodnili już warunki kontraktu zawodnika.
Z londyńskim zespołem pożegnał się wieloletni podstawowy stoper, Toby Alderweireld (Więcej TUTAJ). W klubie zostali Davinson Sanchez, Eric Dier oraz Joe Rodon, który nie jest zawodnikiem na poziomie pierwszego składu. Potrzebne są wzmocnienia. Wcześniej Tottenham pozyskał bramkarza Atalanty, Pierluigiego Golliniego (Więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie miało prawa udać. A jednak! Kapitalna "solówka" piłkarki