Liga Mistrzów. Nad debiutantami ciąży fatum. Kolejny zespół zasilił grono pechowców

PAP/EPA / Michael Steele / POOL / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City
PAP/EPA / Michael Steele / POOL / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City

Liga Mistrzów 2020/21 przeszła już do historii. W wielkim finale Manchester City przegrał z Chelsea 0:1. Dla "Obywateli" to nieudany debiut w najważniejszym meczu prestiżowych rozgrywek.

Aktualny trener Manchesteru City Pep Guardiola dwukrotnie sięgał po triumf w Lidze Mistrzów. W obu przypadkach czynił to z FC Barcelona. Z "The Citizens" do finału LM doszedł po raz pierwszy.

Manchesterowi City nie udało się osiągnąć celu. Po zaciętym spotkaniu triumfowała Chelsea FC 1:0. Jedynego gola zdobył Kai Havertz.

"Obywatele" nie są pierwszym debiutantem, któremu nie powiodło się w wielkim finale LM. Tym samym zespół Guardioli dołączył do grona pechowców.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale huknął! Zobacz cudowną bramkę z... A-klasy

Warto podkreślić, że w XXI wieku jeszcze żaden debiutant nie zdołał wygrać decydującego starcia w ramach Ligi Mistrzów.

Premierowe mecze finałowe LM przegrywały takie zespoły jak Valencia CF (2000), Bayer 04 Leverkusen (2002), AS Monaco (2004), Arsenal FC (2006), Chelsea FC (2008), Tottenham Hotspur (2019) i Paris Saint-Germain (2020).

[b]Czytaj także:
> Finał Ligi Mistrzów. UEFA wybrała najlepszego piłkarza. "To wyjątkowe, że go mamy"
> Liga Mistrzów. "Coś niewiarygodnego". Eksperci pod wrażeniem Chelsea FC

[/b]

Źródło artykułu: