Marcin Kamiński znalazł klub w Niemczech. "Nie musiałem się zastanawiać".

Getty Images / Harry Langer/DeFodi Images / Na zdjęciu: Marcin Kamiński
Getty Images / Harry Langer/DeFodi Images / Na zdjęciu: Marcin Kamiński

Najnowszym wzmocnieniem Schalke 04 Gelsenkirchen jest Marcin Kamiński. Po ostatniej kolejce Bundesligi 29-latek pożegnał się z VfB Stuttgart.

W ostatnich miesiącach siedmiokrotny reprezentant Polski zmagał się z problemami zdrowotnymi. Po powrocie nie mógł liczyć na regularną grę w barwach drużyny z Mercedes-Benz Arena. Na wszystkich frontach wystąpił tylko w sześciu spotkaniach.

Ostatecznie zespół VfB Stuttgart uplasował się na dziewiątym miejscu w ligowej stawce. Marcin Kamiński wypełnił kontrakt z pracodawcą. Nazwisko 29-latka było wymieniane w kontekście powrotu do Lecha Poznań, którego jest wychowankiem. Piłkarz najwidoczniej zadomowił się w Niemczech.

W czwartek Kamiński porozumiał się z działaczami Schalke 04 Gelsenkirchen. Jego umowa będzie obowiązywała do końca czerwca 2023 roku. Piłkarz ma pomóc podopiecznym Dimitriosa Grammozisa w powrocie do Bundesligi.

- Nie musiałem się długo zastanawiać, gdy Schalke nawiązało ze mną kontrakt. Bardzo chciałem być częścią nowej drużyny. Chcemy przypomnieć kibicom lepsze czasy. Od pierwszego dnia będziemy musieli być w pełni skoncentrowani, by to zrobić - mówił Kamiński na stronie internetowej "Die Koenigsblauen".

Trener Grammozis ma jasny cel - powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. Schalke jest bardzo zasłużonym klubem dla niemieckiej piłki. Już w kwietniu zespół stracił matematyczne szanse na utrzymanie, zakończył sezon na ostatnim miejscu w tabeli i po 30 latach zagra w 2. Bundeslidze.

Czytaj także:
"Natarczywy przymus". FC Barcelona, Real i Juventus idą na wojnę z UEFA

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie miało prawa się udać! Niesamowity trik gwiazdy

Komentarze (1)
avatar
Miglanc667
27.05.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Słowa "Kamiński" i "wzmocnienie" wzajemnie się wykluczają.