Klasyfikacja strzelców Bundesligi. Nie ma mocnych na "Lewego". Niebywałe statystyki

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / MATTHIAS SCHRADER / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / MATTHIAS SCHRADER / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

Robert Lewandowski ponownie został bohaterem Bayernu Monachium. Tym razem Polak trzykrotnie pokonał bramkarza Borussii M'Gladbach. Napastnik ma ogromną przewagę nad peletonem.

W spotkaniu o godz. 15:30 Borussia podejmowała RB Lipsk. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 3:2 na korzyść Dortmundczyków, którzy w ten sposób zagwarantowali mistrzostwo Bayernowi Monachium. W tym meczu nie mógł wystąpić wicelider klasyfikacji strzelców. Erling Haaland zmaga się z kontuzją.

Zawodnicy Hansiego Flicka mimo wszystko nie zamierzali odpuszczać. Robert Lewandowski potrzebował zaledwie 111 sekund do zdobycia pierwszej bramki. Polak precyzyjnym strzałem pokonał Yanna Sommera. Jednocześnie był to jego najszybszy gol w Bundeslidze.

Lewandowski wykazał się niesamowitym kunsztem przy drugim trafieniu. Snajper otrzymał dośrodkowanie, a następnie mocno uderzył nożycami. Napastnik w drugiej części gry wykorzystał rzut karny. Ostatecznie starcie zakończyło się rezultatem 6:0 na korzyść mistrzów Niemiec.

Kapitan polskiej reprezentacji ma już na koncie 39 bramek i jest poza zasięgiem rywali. Na drugim miejscu znajdują się Haaland i Andre Silva, obaj po 25 razy trafili do siatki. Zespół Portugalczyka jeszcze nie rozegrał swojego meczu. Eintracht Frankfurt w niedzielę zmierzy się z 1.FSV Mainz 05.

Czołówka klasyfikacji strzelców Bundesligi:

MPiłkarzBramkiKlub
1.Robert Lewandowski39Bayern Monachium
2.Erling Haaland25Borussia Dortmund
Andre Silva25Eintracht Frankfurt
4.Wout Weghorst20VfL Wolfsburg
5.Andrej Kramarić18TSG 1899 Hoffenheim
6.Sasa Kalajdzić15VfB Stuttgart
7.Lars Stindl12Borussia M'Gladbach

Czytaj także: Niesamowita kolekcja Roberta Lewandowskiego! Jest najbardziej utytułowanym Polakiem Bundesliga. Borussia dała Bayernowi mistrzostwo Niemiec. Sancho bohaterem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Chciał tylko wybić piłkę rywalowi

Źródło artykułu: