Niemiecki związek nie zapłaci odstępnego za Hansiego Flicka. Jest pomysł na rekompensatę

PAP/EPA /  Stefan Matzke - sampics/Corbis / Na zdjęciu: Hansi Flick
PAP/EPA / Stefan Matzke - sampics/Corbis / Na zdjęciu: Hansi Flick

Hansi Flick opuści Bayern Monachium oraz zostanie trenerem reprezentacji Niemiec. Bawarski zespół w związku ze zmianą na stanowisku szkoleniowca ponosi jednak koszty i domaga się rekompensaty finansowej. Dostanie ją w dość niekonwencjonalnej formie.

Bayern Monachium i Hansi Flick  dogadali się stosunkowo szybko w sprawie przedwczesnego rozwiązania kontraktu. Równie błyskawicznie zakontraktowany został Julian Nagelsmann i już teraz wiadomo, że w przyszłym sezonie poprowadzi Bayern.

Jednak klub musi za niego zapłacić RB Lipsk 15-25 milionów euro (różne źródła podają różne kwoty, niektóre wliczają już ewentualne premie - przyp. red.). Niemiecki Związek Piłki Nożnej nie chce jednak płacić odstępnego za Hansiego Flicka.

Oficjalnie jednak nie została jeszcze podjęta decyzja o tym, że to właśnie Flick zastąpi Joachima Loewa. Wiadomo jednak, że ruszyły już rozmowy w tej sprawie.

Wygląda na to, że Bayern będzie musiał na "oddaniu" trenera odbić się finansowo w inny sposób. Jak informował wcześniej "Kicker", a następnie "Abendzeitung Munchen", miałoby dojść do meczu pomiędzy reprezentacją Niemiec a Bayernem Monachium.

Towarzyskie spotkanie wygenerowałoby dochody, a te w całości popłynęłyby do klubowej kasy Bawarczyków.

Sensacyjne informacje ws. Roberta Lewandowskiego. Polak zmieni klub?! >>

Dobra wiadomość dla Lewandowskiego. Nowy trener Bayernu stawia na atak >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, którymi zachwyca się cały świat. Uderzył idealnie!

Źródło artykułu: