[tag=5347]
Lionel Messi[/tag] ostatnio znowu zaczął regularnie strzelać bramki. To jednak nie uchroniło Barcelony przed odpadnięciem z Ligi Mistrzów. Katalończykom pozostało jedynie walczyć o trofea na krajowym podwórku.
Nadal nie wiadomo, czy Argentyńczyk po tym sezonie przedłuży kontrakt. Nawet jeżeli odejdzie z Barcy, to i tak jako najlepszy piłkarz w historii. Właśnie pobił kolejny klubowy rekord.
Poniedziałkowy mecz ligowy z Huescą był dla Messiego 767. oficjalnym spotkaniem w barwach Barcelony. Tym samym pod tym względem zrównał się z Xavim, który do tej pory był samodzielnym rekordzistą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta!
"Duma Katalonii" w wyjątkowy sposób uhonorowała obie legendy. Na trybunie za jedną z bramek zamontowano ogromną płachtę, na której mamy stojących razem Xaviego i Messiego.
Xavi karierę już zakończył, a więc Messi za chwilę go wyprzedzi. Czas pokaże, czy rekord Barcelony będzie jeszcze śrubować przez kilka lat, czy jednak latem poszuka szczęścia gdzieś indziej.
Barcelona pay tribute to Messi as he equals the club's appearance recordpic.twitter.com/OFQQP4cnMv
— Goal (@goal) March 15, 2021
Cena zwala z nóg. Erling Haaland na celowniku potęgi >>
Hiszpańskie media pewne. To on będzie nowym napastnikiem Barcelony >>