Real Madryt ma potężny dług. Raport ekonomiczny mówi o niewyobrażalnej kwocie

Getty Images / Na zdjęciu: Karim Benzema
Getty Images / Na zdjęciu: Karim Benzema

Pandemia koronawirusa nie pomaga klubom sportowym w pozyskiwaniu sponsorów. Po doniesieniach o długach Barcelony przyszedł czas na "Królewskich". Wieści nie są optymistyczne.

W tym artykule dowiesz się o:

Informowaliśmy (TUTAJ przeczytasz więcej >>) ostatnio o tym, że FC Barcelona ma zaległości wobec aż 19 innych klubów piłkarskich. Nie lepiej jest w przypadku największego rywala Katalończyków - Realu Madryt. Najnowszy raport ekonomiczny obnażył wszelkie problemy finansowe "Królewskich". A kwota długu brutto jest wręcz na niewyobrażalnym poziomie - chodzi o prawie miliard euro (dokładnie 901 mln euro)!

Oczywiście bardziej miarodajnym wskaźnikiem jest dług netto (czyli dług brutto minus posiadane aktywa finansowe). I w tym przypadku mówimy o kwocie rzędu 355 mln euro. To jest realny poziom zadłużenia jednego z najlepszych klubów na świecie.

Hiszpańscy dziennikarze zwracają uwagę, że zadłużenie byłoby niższe, gdyby nie kredyt na rozbudowę i modernizację Estadio Santiago Bernabeu. Real ma wkrótce dysponować najnowocześniejszym obiektem na świecie. Ale to kosztuje. Szacuje się, że ponad 110 mln euro. Z drugiej strony, pandemia koronawirusa to najlepszy moment na taki remont. Przecież i tak spotkania rozgrywane są bez udziału publiczności. Można bez strat przeprowadzać kolejne prace.

W samym 2020 roku Real zadłużył się na kolejne 155 mln euro (cztery pożyczki w okresie kwiecień-maj 2020). W najbliższym czasie nie będzie łatwo wyjść z takiej sytuacji finansowej.

Dlaczego? Przed sezonem 2020/21 założono, że przychody zamiast planowanych 900 mln euro wyniosą "zaledwie" 616 mln euro. Strata finansowa tym samym wyniesie około 70 mln euro. Założono, że kibice nie wrócą na stadion, a piłkarzom nie zostaną obcięte pensje.

Czytaj także: Karim Benzema już wie, gdzie chce grać po odejściu z Realu. Agent zdradził jego plany >>

Czytaj także: Julian Nagelsmann łączony z Realem Madryt. Trener skomentował plotki >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela następca Leo Messiego

Komentarze (4)
mirchod
27.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No tak, były newsy o Barcelonie wiec urażona duma redaktora zmusiła do napisania "a bo ten Real też jest zły". Szkoda tylko, że nie zasięgnął do oficjalnych sprawozdań Realu z ostatniego Walneg Czytaj całość
lewybdg
27.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
i to klub, który tyle razy wygrał Lm w ostatnich sezonach... 
avatar
Sceptyczny
26.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jaki Real. Atletico na mistrza. Real i Barcelona do IV ligi. Za długi. Niech się nauczą za własne a nie na kredyt.