W finałowym spotkaniu o Superpuchar Hiszpanii FC Barcelona przegrała po dogrywce z Athletikiem Bilbao 2:3. Niedzielnego meczu nie dokończył Lionel Messi, który po raz pierwszy w trykocie Dumy Katalonii otrzymał czerwoną kartkę.
Argentyńczyk podczas akcji dwukrotnie uderzył w twarz swojego przeciwnika. Arbitrowi Gilowi Manzano początkowo jego zachowanie umknęło uwadze, ale od tego jest system VAR. Sędzia dostał sygnał z wozu, ruszył do monitora i zobaczył, że Messi złamał przepisy.
Zachowanie kapitana jest szeroko komentowane w mediach. W obronę piłkarza wziął trener Ronald Koeman, który doskonale rozumie zachowanie Argentyńczyka.
- Rozmawiałem z nim o tym i powiedział, że jest gotowy. Walczył przez całe spotkanie, robił wszystko co się da - powiedział Holender. - Nie potrafię zliczyć ile razy go faulowali. To jest normalnie zachowanie, gdy próbują ci nieprzepisowo zabrać piłkę - dodaje szkoleniowiec, cytowany przez Goal.com.
Leo Messi po czerwonej kartce w Superpucharze Hiszpanii będzie pauzował także w pozostałych rozgrywkach. Jak długo? Minimalny wymiar kary to zawieszenie na cztery spotkania i wszystko wskazuje na to, że w tylu pojedynkach nie zobaczymy kapitana Dumy Katalonii.
Messi rozegrał w tym sezonie 22 mecze, w których zdobył 14 bramek oraz zaliczył 6 asyst.
Zobacz także: Reprezentacja Polski. Jerzy Brzęczek przestał być selekcjonerem
Zobacz także: Jan Tomaszewski komentuje zwolnienie Jerzego Brzęczka. Mówi, kto powinien być selekcjonerem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos bez koszulki. A w tle pada... śnieg!