Transfery. Arkadiusz Milik na okładce włoskiej gazety. Juventus waha się ws. Polaka

Getty Images / Pietro Mosca/KONTROLAB/LightRocket / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik i Ilija Nestorovski
Getty Images / Pietro Mosca/KONTROLAB/LightRocket / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik i Ilija Nestorovski

Arkadiusz Milik pozostaje celem Juventusu, ale wygląda na to, że znów ma problem. Turyńczycy rozważają bowiem także inne opcje. Według informacji "Tuttosport" mistrzowie Włoch mocno zabiegają o Gianlucę Scamaccę, 22-letniego napastnika Genoa CFC.

Arkadiusz Milik, który od kilku miesięcy pozostaje poza składem SSC Napoli, trafił we wtorek na okładkę "Tuttosport". Obok niego widzimy Gianlucę Scamaccę, napastnika wypożyczonego z US Sassuolo do Genoa CFC.

"Scamacca albo Milik. Juve na skrzyżowaniu" - to tytuł na okładce włoskiego dziennika.

Według informacji "Tuttosport" Juventus FC osiągnął zasadnicze porozumienie z Sassuolo w sprawie pozyskania 22-letniego napastnika. "Ale zanim umowa zostanie zawarta, Bianconeri chcą ustalić, czy jest jeszcze miejsce dla Arkadiusza Milika" - czytamy.

Przypomnijmy, że w tym tygodniu ma dojść do spotkania dyrektora Juventusu Fabio Paraticiego z reprezentującym interesy Arkadiusza Milika agentem Fabrizio De Vecchim (więcej TUTAJ>>).

"Corriere dello Sport" podało kilka dni temu, że obie strony mają rozmawiać na temat przejścia Polaka do Turynu. Miałoby do niego dojść dopiero po zakończeniu sezonu 2020/21. Wówczas Milik będzie już wolnym zawodnikiem i Juve nie zapłaci za niego ani centa.

Tymczasem Scamacca (w tym sezonie strzelił 2 gole w 13 meczach w barwach Genoa CFC) ma być dla Juventusu opcją na zimowe okienko transferowe. Dziennikarz Romeo Agresti poinformował, że mistrzom Włoch zależy na wypożyczeniu napastnika (na 18 miesięcy, do czerwca 2022 r.) z obowiązkiem wykupu z Sassuolo.

Jeśli transakcja dojdzie do skutku, wówczas konkurencja w ataku Juve będzie ogromna. Grzegorz Mielcarski, były reprezentant Polski, odradza Milikowi przenosiny do Turynu za kilka miesięcy. Jego zdaniem lepszą opcją byłby transfer w styczniu do innego klubu.

- Niech Arek zapomni teraz o Juve. Może powinien się zastanowić nad podjęciem ryzyka? Jeśli zmieniłby klub teraz, przygotowałby się do wyjazdu na EURO. A przecież to najlepsze okno wystawowe, jeśli tam spisze się dobrze, jego wartość wzrośnie momentalnie i możliwość transferu do takich gigantów jak Juventus czy Atletico znów szybko się pojawi - mówił Mielcarski w rozmowie z WP SportoweFakty.

Czytaj także: Kolejny klub chce Arkadiusza Milika. Jest konkretna oferta na Polaka!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale bramka piłkarki w Chile! Tego gola można oglądać godzinami

Źródło artykułu: