Pierwszy mecz "wiosny" w PKO Ekstraklasie raczej nie porwał. GKS Katowice wygrał ze Stalą Mielec 1:0 po bramce Marcina Wasielewskiego (----> ZOBACZ).
Znacznie ciekawiej było chwilę później w Poznaniu. Tam lider rozgrywek Lech Poznań podejmował Widzew Łódź.
Zaczęło się wprawdzie od gola strzelonego przez Luisa Silvę po stałym fragmencie gry, ale po wideoweryfikacji trafienie zostało anulowane, ponieważ zawodnik Widzewa w momencie dośrodkowania znajdował się na pozycji spalonej.
"Kolejorz" zbyt długo nie rozpamiętywał tej sytuacji i momentalnie zabrał się do roboty. W 5. minucie gospodarze byli już na prowadzeniu po świetnej akcji Afonso Sousy.
Portugalczyk nabrał na prosty zamach dwóch rywali w polu karnym Widzewa i strzałem lewą nogą z dość ostrego kąta pokonał Rafała Gikiewicza. Wydaje się jednak, że bramkarz tej klasy powinien sobie z takim uderzeniem bez problemu poradzić.
Gikiewicz nie miał natomiast nic do powiedzenia przy drugim golu Afonso Sousy za pola karnego. Uderzenie było atomowe.
Zobacz bramkę Afonso Sousy:
Zobacz drugą bramkę Portugalczyka:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią