W pierwszym niedzielnym meczu Premier League padły trzy gole. Piłkarze Leicester walczą o prawo gry w Lidze Mistrzów, Newcastle przewagę nad strefą spadkową ma bezpieczną, ale do końca sezonu daleko.
Gole w meczu padały po przerwie. W 1. połowie na boisku niewiele się działo. W 52. minucie bramkę dla Lisów zdobył James Maddison wykorzystując dogranie Jamie Vardy'ego. Pomocnik uderzył do bramki z ok. 15 metrów.
Dwadzieścia minut później padł drugi gol dla przyjezdnych. Po podaniu Marca Albrightona Youri Tielemans efektownym, precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy.
ZOBACZ WIDEO: Kadrowa huśtawka nastrojów w 2020 roku. "Wiemy, że nie potrafimy grać z mocnymi rywalami"
Wydawało się, że gościom nic w meczu już się nie może stać. Tymczasem w 82. minucie gospodarze zdobyli kontaktową bramkę. Do odbitej piłki w polu karnym dopadł Andy Carroll i pokonał Kaspera Schmeichel. Zasłonięty bramkarz nawet nie interweniował.
Czekający na wygraną od czterech kolejek gospodarze do końca atakowali szukając jakże cennego punktu. To jednak kontry Leicester były groźniejsze. Lisom w decydujących momentach brakowało skuteczności. Goście sięgnęli po wygraną i awansowali na 3. miejsce w Premier League.
Newcastle United - Leicester City 1:2 (0:0)
0:1 - Maddison 52'
0:2 - Tielemans 72'
1:2 - Carroll 82'
Składy:
Newcastle United: Darlow - Yedlin (79' Carroll), Fernandez, Schaer, Clark, Ritchie -Almiron (64' Murphy), S. Longstaff, M. Longstaff, Joelinton (65' Shelvey) - Wilson.
Leicester City: Schmeichel - Justin, Fofana, Evans, Castagne - Ndidi, Tielemans -Maddison (79' Soyuncu), Albrighton, Barnes - Vardy.
Żólte kartki: Tielemans, Justin (Leicester).
Czytaj także:
Premier League. Mateusz Klich przeciętny, ale i tak pojawiły się pochwały. Noty po meczu z Tottenhamem
Premier League: Burnley FC - Fulham FC. Kolejne spotkanie odwołane z powodu koronawirusa
[multitable table=1245 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]