Snajper mistrza Niemiec, który pauzował z powodu drobnego urazu, pozostaje z dorobkiem trzech goli. Jego dystans do ścisłej czołówki wciąż nie jest tak duży, by nie można go było odrobić, ale zdecydowanie wzrosła liczba konkurentów.
W środę "Lewego" wyprzedzili Neymar (hat-trick w wygranym przez Paris Saint-Germain 5:1 spotkaniu z Istanbul Basaksehir), Karim Benzema (dublet w wygranym przez Real Madryt 2:0 starciu z Borussią M'gladbach) oraz Ferran Torres (jeden gol w wygranym przez Manchester City 3:0 meczu z Olympique Marsylia).
Zawodników, którzy uzbierali dotąd więcej bramek niż Polak jest już w sumie piętnastu. Z sześcioma trafieniami liderują Erling Haaland, Alvaro Morata, wspomniany wyżej Neymar oraz Marcus Rashford (jego Manchester United już odpadł).
Czytaj także:
El. MŚ 2022: Polska poznała rywali. Czekają nas mecze z gigantem!
MKS Piaseczno w smutku po śmierci 35-letniego Tomasza Dudka. "Odszedł wspaniały człowiek, dusza towarzystwa"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"