Zachował się jak sęp. Zobacz fantastyczną bramkę Krzysztofa Piątka

PAP/EPA / Maja Hitij / POOL / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
PAP/EPA / Maja Hitij / POOL / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

"To się dzieje tutaj w Berlinie!" - Mateusz Borek krzyczał na antenie Canal+ Sport w momencie, gdy polski snajper strzelił drugą bramkę dla Harthy Berlin w derbach stolicy Niemiec.

[tag=43202]

Krzysztof Piątek[/tag] w końcu się przełamał! W meczu Bundesligi (Hertha Berlin vs 1.FC Union Berlin) polski napastnik pojawił się w II połowie, strzelił dwa gole i został bohaterem spotkania. To dzięki niemu Hertha wygrała derby Berlina (3:1) i przy okazji zdobyła cenne trzy punkty (TUTAJ znajdziesz relację meczową >>).

Polski napastnik strzelił dopiero drugą i trzecią bramkę w obecnym sezonie ligi niemieckiej. W sumie w sezonie 2020/21 ma ich pięć, bo dwa trafienia zanotował w barwach reprezentacji Polski. Kiepsko jak na zawodnika, który ma strzelać gole. Kiepsko, ale może właśnie karta się odwróciła.

- Jest bramka! Piątek! To się dzieje tutaj w Berlinie! - krzyczał Mateusz Borek komentujący to spotkanie na antenie Canal Plus Sport.

Zobaczcie drugą bramkę Krzysztofa Piątka.

Polak zachował się jak sęp pola karnego. Idealnie wykorzystał niepewność obrońcy Unionu, dopadł do bezpańskiej piłki i błyskawicznym strzałem wpisał się na listę strzelców. Zachował się jak rasowy napastnik. To był gwóźdź do trumny Unionu, bramka na 3:1.

Trzy minuty wcześniej Piątek wpisał się na listę strzelców po raz pierwszy. To było dopiero trzecie zwycięstwo Herthy w tym sezonie (w 10. kolejce). Jak na razie Berlińczycy z dorobkiem 11 punktów zajmują miejsce w dolnej połowie tabeli.

Czytaj także: Transfery. Krzysztof Piątek zmieni klub już zimą? "Jest numerem jeden na liście" >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wiało jak diabli. Tak padł kuriozalny gol!

Źródło artykułu: