W listopadowych meczach Ligi Narodów UEFA kadra prowadzona przez Jerzego Brzęczka zaliczyła kolejne dwie porażki. W fatalnym stylu reprezentacja Polski przegrała z Włochami (0:2), a następnie - już grając nieco lepiej - uległa Holandii (1:2). Biało-Czerwoni tę edycję LN zakończyli na trzecim miejscu i utrzymali się w najwyższej dywizji. To zresztą był cel postawiony przed Brzęczkiem.
Jednak po porażce z Włochami nasiliły się spekulacje dotyczące przyszłości Brzęczka w kadrze. Według nieoficjalnych informacji, selekcjoner z Holandią grał o posadę. Zbigniew Boniek mówił, że nie będzie się bał podjąć drastycznych decyzji. Przeciwnikiem rewolucji w reprezentacji jest m.in. Mirosław Okoński, który w przeszłości grał z Brzęczkiem w Olimpii Poznań.
Jego zdaniem selekcjonerem nadal powinien być Brzęczek. - Na dobrą sprawę nowy selekcjoner zapoznałby się z reprezentacją w przyszłym roku i to nie na jego początku. Zbliżałoby się EURO, a jeśli wybór padłby na kogoś z zagranicy, byłoby to duże ryzyko, by przed tak ważnym turniejem ten ktoś miałby na łapu-capu poznawać kadrę. Bez sensu. Istniałoby niebezpieczeństwo, że zrobiłby się bajzel, a to ostatnia rzecz, jaka nam potrzebna - powiedział Okoński w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Nie wiadomo, kto mógłby być następcą Brzęczka, ale prawdopodobnie byłby to trener z zagranicy. Okoński uważa, że teraz za późno jest na zmiany. - Nowy trener przyjedzie w przyszłym roku, rozejrzy się ze dwa, trzy miesiące i poprowadzi nas do mistrzostwa Europy? Ja wiem, że eksperci siedzący za biurkiem w studiu mają dużo świetnych pomysłów. Janek Tomaszewski już zwolnił Brzęczka. A kogoś zaproponował? Pożegnać łatwo, lecz trzeba mieć plan B. Do niektórych wyborów Jurka można mieć zastrzeżenia, ale z tym zwolnieniem nie szarżowałbym. Wiadomo - ścinanie głów często budzi poklask, bo coś się dzieje - dodał Okoński.
Reprezentacja Polski przygotowuje się do przyszłorocznego Euro 2020, w którym w fazie grupowej zmierzy się z Hiszpanią, Szwecją oraz Słowacją. Planem minimum jest wyjście z grupy, co da nawet trzecie miejsce.
Czytaj także:
Liga Narodów. Lepsza gra, ale znowu porażka. Holandia pokonała Polskę
Polska - Holandia. Robert Lewandowski: Nie wyciągajmy daleko idących wniosków
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie sztuczki Hansiego Flicka. Dobry jest!