Przerażający krzyk. Zinho Vanheusden wył z bólu wniebogłosy [WIDEO]

Twitter / Na zdjęciu: moment kontuzji Zinho Vanheusdena
Twitter / Na zdjęciu: moment kontuzji Zinho Vanheusdena

Podstawowy obrońca Standardu Liege Zinho Vanheusden nie zagra w meczu Ligi Europy z Lechem Poznań. Belg doznał poważnej kontuzji podczas ligowego starcia z KV Oostende. Jego przeraźliwy krzyk było słychać na całym, pustym stadionie.

W niedzielę Standard pokonał rywali z Oostende 1:0, ale w 22. minucie spotkania stracił jednego ze swoich kluczowych defensorów.

Zinho Vanheusden wyskoczył do główki we własnym polu karnym. Spadł niefortunnie na kolano, które wygięło się w nienaturalny sposób. Jako, że mecz był rozgrywany przy pustych trybunach, jego wycie z bólu było przerażające.

Odgłosy dały jasno do zrozumienia, że sytuacja jest poważna, a sam zawodnik z boiska zniesiony został na noszach. Klub poinformował już, że doszło do zerwania więzadeł krzyżowych.

Klub wydał w poniedziałek komunikat. Poinformował w nim, że doszło do zerwania więzadła krzyżowego przedniego i 21-latka czeka operacja. Belg wróci na boisko najwcześniej za pół roku. "Jesteśmy pewni, że wróci na boisko tak szybko, jak to możliwe i że nigdy nie zabraknie mu determinacji" - przekazał klub.

Dla Standardu kontuzja Vanheusdena to wielki problem. Już w czwartek belgijski klub będzie rywalem Lecha Poznań w trzeciej kolejce fazy grupowej Ligi Europ . Początek spotkania w stolicy Wielkopolski o godz. 18:55.

Zobacz także:
Dramat polskiego napastnika! Usłyszał najgorszą wiadomość z możliwych
Ogromne osłabienie Francuzów. PSG w Lipsku bez trzech czołowych zawodników

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w Rumunii. Bramkarz bohaterem!

Komentarze (0)