20 lipca "France Football" - z uwagi na nietypowy przebieg trwającego sezonu, który musiał zostać przerwany przez pandemię koronawirusa - wprawił świat futbolu w osłupienie, ogłaszając, że w tym roku - po raz pierwszy w historii - nie przyzna Złotej Piłki dla najlepszego piłkarza w Europie.
- Czuliśmy, że jest pewna niesprawiedliwość między uczestnikami. Jeden z nich miał dziesięć meczów za sobą i dwa tygodnie wolnego, drudzy dużo wcześniej zakończyli sezon w swoim kraju - mówi Pascal Ferre w rozmowie z serwisem "goal.pl"
Taka decyzja wywołała w środowisku spore oburzenie. W tym roku głównym faworytem do nagrody był Robert Lewandowski, który rozegrał fantastyczny sezon. Bukmacherzy dawali mu najwięcej szans na zwycięstwo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się wygłupia słynny piłkarz
Redaktor naczelny "FF" zgadza się z tym, że Lewandowski był jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa, ale wymienia w gronie faworytów także innych zawodników. Ferre podaje nieco zaskakujące nazwiska: Sadio Mane czy Trent Alexander-Arnold. Obaj grają w Liverpool FC.
- Zawsze jest trudno przewidywać, kto może zdobyć Złotą Piłkę, ponieważ nie wiem, jak zagłosuje naszych 180 jurorów. Jeśli chodzi o mnie, Robert Lewandowski powinien oczywiście znaleźć się w ścisłym gronie faworytów, ponieważ rozegrał niesamowity sezon. Pamiętajmy, że inni, jak: Neuer, Neymar, De Bruyne, Alexander-Arnold czy Mane, także mają za sobą bardzo dobry sezon - komentuje Ferre.
Lewandowski był w życiowej formie i przyćmił inne gwiazdy europejskiej piłki. Skończył klubowy sezon z 55 trafieniami: w XXI wieku pokaźniejszy dorobek zgromadzili jedynie Luis Suarez (raz), Cristiano Ronaldo (dwukrotnie) i Lionel Messi (trzy razy). Kapitan reprezentacji Polski zdobył 34 bramki w Bundeslidze, 6 w Pucharze Niemiec i 15 w Lidze Mistrzów.
- Komu wręczyłbym Złotą Piłkę? Sobie. Z Bayernem wygraliśmy wszystko, co się dało. W każdych rozgrywkach: Bundeslidze, Pucharze Niemiec i Lidze Mistrzów, byłem najlepszym strzelcem. Rozumiem, że nacisk innych stron na innego zawodnika może być większy. Ale nie jest tak, że każdy piłkarz, osiągając to co ja, wygrałby Złotą Piłkę? - mówił Lewandowski w rozmowie z polskimi mediami.
Zobacz także:
Transfery. PSG miało chrapkę na Messiego. Dyrektor klubu zabrał głos
Liga Narodów. Bośnia - Polska. Mateusz Borek krytykuje. "Brakuje radości w grze. Gdzie to wszystko zaginęło?"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)