Białoruś. Nie zagra w kadrze, dopóki rządzi Łukaszenka. Odważna deklaracja Ilji Szkuryna

Getty Images / Mikhail Tereshchenko\TASS / Na zdjęciu: Ilja Szkuryn
Getty Images / Mikhail Tereshchenko\TASS / Na zdjęciu: Ilja Szkuryn

"Odmawiam reprezentowania kraju tak długo, jak będzie obowiązywał reżim Łukaszenki" - przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych Ilja Szkuryn. 21-latek dowiedział się o powołaniu do kadry w nietypowy sposób.

Na Białorusi od blisko tygodnia trwają protesty po wyborach prezydenckich. Według danych komisji wyborczej, Alaksandr Łukaszenka zwyciężył, uzyskując nieco ponad 80 proc. głosów. Piątek był pierwszym dniem, kiedy milicja nie odpowiedziała siłą wobec protestujących.

Na swój sposób zaprotestował piłkarz CSKA Moskwa Ilja Szkuryn. W styczniu 20-latek trafił do rosyjskiego klubu z Dynama Brześć za kwotę 500 tys. euro.

W barwach CSKA rozegrał do tej pory cztery spotkania, a na boisku spędził łącznie 109 minut. Mimo to otrzymał powołanie do reprezentacji swojego kraju. Szkuryn odmówił występu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ogromny niedźwiedź w szatni. To Rosja

"O tym, że znalazłem się w szerokiej kadrze, ponownie dowiedziałem się za pośrednictwem mediów społecznościowych, więc i tutaj odpowiem" - napisał na Instagramie.

"Odmawiam reprezentowania kraju tak długo, jak będzie obowiązywał reżim Łukaszenki" - dodał młody piłkarz.

Alaksandr Łukaszenka to pierwszy i jak dotąd jedyny prezydent Białorusi. Rządzi tym krajem nieprzerwanie od 1994 roku.

Ilja Szkuryn do tej pory wystąpił w sześciu meczach reprezentacji Białorusi do lat 21. Zadebiutował 1 września 2017 roku podczas przegranego spotkania z Grecją (0:2). W listopadzie ubiegłego roku strzelił swoją premierową bramkę - w meczu z Gibraltarem (2:0).

Czytaj także:
Laporta krytykuje Bartomeu. "Przejaw tchórzostwa"
Ruszyła giełda nazwisk. Media typują następców Setiena

Komentarze (0)