"Zmarnowana". Hiszpańskie media są zgodne ws. Barcelony

"Marca"

"Barcelona marnuje znakomitą okazję" - rozpisują się po sobotnim meczu ekipy Hansiego Flicka hiszpańskie media, który zakończył się wynikiem 1:1 (---> RELACJA). Barca wykorzystała ostatnią porażkę Realu Madryt jedynie częściowo i tylko zremisowała z niżej notowanym Betisem. "Przeciwnik stawił im czoła i wiedział jak odeprzeć ataki Barcelony" - pisze "Marca". Wynik starcia otworzył w siódmej minucie Gavi, a dziesięć minut później na listę strzelców wpisał się Natan i więcej bramek już nie padło.

"Mundo Deportivo"

"Zmęczenie daje o sobie znać i passa zwycięstw zostaje przerwana. Mimo że drużyna Flicka powiększyła swoją przewagę nad Realem Madryt do czterech punktów, wśród 47 043 widzów obecnych na stadionie pozostało wrażenie, że zmarnowano złotą okazję, by praktycznie przesądzić losy mistrzostwa w La Liga" - podaje "Mundo Deportivo". Nie brakowało też wzmianki o Robercie Lewandowskim. "Walczył z całych sił, ale nie miał zbyt wielu szans..." - ubolewa redakcja.

"L'Esportiu"

Dziewięć ligowych zwycięstw FC Barcelony z rzędu i koniec. "L'Esportiu" to kolejny hiszpański dziennik, który pisze o "zmarnowanej świetnej okazji". "Barcelona nie potrafiła precyzyjnie operować piłką i nie wykorzystała porażki Realu Madryt. To mogło praktycznie przypieczętować zwycięstwo w lidze" - czytamy. Redakcja wskazuje na zmęczenie fizyczne i psychicznie w szeregach katalońskiej drużyny. "Nie było śladu tej wspaniałej gry, do której się przyzwyczailiśmy. Wyczerpanie na tym etapie sezonu zaczyna zbierać swoje żniwo" - dodaje dziennik.

"AS"

"Po rozegranych 90 minutach rozczarowanie Barcelony prowadzonej przez Hansiego Flicka może być jeszcze większe, biorąc pod uwagę, że zdecydowanie dominowała w meczu, ale nie potrafiła tego odzwierciedlić na tablicy wyników" - analizuje "AS". Dziennik wskazuje, że jednym z bohaterów spotkania był Adrian San Miguel, który obronił cztery strzały. Barcelona może tylko żałować.