Bundesliga. Mateusz Borek optymistycznie o Krzysztofie Piątku. "Trener się do niego przekonał"

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Mateusz Borek
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Mateusz Borek

Końcówka sezonu była bardzo udana w wykonaniu Krzysztofa Piątka w Herthcie. Mateusz Borek twierdzi, że trener Labbadia przekonał się do umiejętności Polaka i zacznie na niego stawiać w kolejnym sezonie. Borek wychwala też Lewandowskiego.

[tag=10723]

Bundesliga[/tag] jako pierwsza wielka, europejska liga zakończyła rozgrywki. Mateusz Borek w felietonie dla "Przeglądu Sportowego" chwali niemiecką dyscyplinę i porządek.

"Bundesliga zyskała wizerunkowo i marketingowo, weszła na nowe rynki, bo jeszcze miesiąc temu była jedyną, której mecze pokazywano" - pisze znany komentator sportowy.

Borek zachwyca się Robertem Lewandowskim, który zanotował kapitalny sezon. Kapitan reprezentacji Polski strzelił w tym sezonie minimum jednego gola 17 z 18 klubów w Bundeslidze. W sumie trafień było 34, a to wyrównanie wyniku Dietera Muellera z 1977 roku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!

"My sobie nie do końca zdajemy sprawę, w jakich czasach żyjemy, że możemy podziwiać takiego piłkarza. I liczby tego nie oddają. Aż strach myśleć, co nas czeka, gdy Robert zakończy już karierę. Za naszego życia drugiego takiego piłkarza już nie będzie, może nasi wnukowie doczekają się kolejnego tak genialnego napastnika" - twierdzi Borek.

Komentator sportowy optymistycznie patrzy też na sytuację Krzysztofa Piątka w Herthcie Berlin. "Pod koniec sezonu jego gra w Hercie wyglądała już naprawdę dobrze. Widzę dla niego światło w berlińskim tunelu, myślę, że trener Bruno Labbadia i piłkarze przekonali się do Piątka, chociaż jego początki w Niemczech nie wskazywały na to, że może być całkiem nieźle" - komentuje.

Borek chwali także postawę Rafała Gikiewicza, który pokazał się z bardzo dobrej strony w 1.FC Union Berlin. Teraz ma trafić do FC Augsburg.

Zobacz także:
PKO Ekstraklasa. Dariusz Dziekanowski krytykuje styl Legii. "Brakuje kreatywnych piłkarzy"
Juergen Klopp mógł prowadzić Manchester United. Odrzucił ofertę... przez żonę

Źródło artykułu: