Transfery. Kamil Glik może wrócić do Serie A. Włoski klub zainteresowany polskim obrońcą

Getty Images / Angelo Blankespoor/Soccrates / Na zdjęciu: Kamil Glik
Getty Images / Angelo Blankespoor/Soccrates / Na zdjęciu: Kamil Glik

W najbliższym letnim oknie transferowym Benevento, zdecydowany lider Serie B, będzie chciał wykupić z AS Monaco Kamila Glika. Włoski zespół jest na autostradzie do Serie A, a polskiego obrońcę chciałby prezes klubu.

O możliwym transferze napisał na Twitterze Nicolo Schira, zwykle bardzo dobrze poinformowany w sprawach transferowych włoski dziennikarz.

"Po awansie do Serie A w Benevento będą wielkie nazwiska. Klub chce podpisać kontrakty z Danielem Sturridgem (bez klubu) i Fernando Llorente (SSC Napoli). Prezes Vigorito myśli również o sprowadzeniu Kamila Glika. Były obrońca Torino latem odejdzie z AS Monaco i będzie chciał wrócić do Włoch" - czytamy na profilu dziennikarza.

Tylko kataklizm mógłby jeszcze odebrać Benevento Calcio awans do Serie A. Klub zdecydowanie prowadzi w tabeli Serie B. Na dziewięć kolejek przed końcem sezonu ma aż 24 punkty przewagi nad trzecim zespołem. Awans do najwyższej klasy rozgrywkowej we Włoszech zapewniają sobie dwie drużyny. Jest zatem niemal pewne, że jednym z dwóch beniaminków Serie A będzie Benevento.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!

Kamil Glik ma ważny kontrakt z AS Monaco do 30 czerwca 2021 roku. Niedawno francuskie media informowały, że środkowy obrońca latem będzie chciał wrócić do włoskiego Torino, w którym grał już z powodzeniem w latach 2011-2016 (więcej TUTAJ).

Cztery lata temu Glik trafił z Torino do AS Monaco za około 11 milionów euro. We francuskim zespole został jednym z filarów defensywy. Tylko w tym sezonie rozegrał 24 spotkania, w których strzelił jedną bramkę. Portal transfermarkt.pl wycenia obecną wartość rynkową Kamila Glika na 4,8 miliona euro.

Wpis włoskiego dziennikarza na temat Kamila Glika:

Czytaj także: Kamil Glik zdradził w jakiej lidze chciałby zagrać na koniec swojej kariery

Źródło artykułu: