Transfery. Fortuna I Liga. Zmiany w GKS-ie Bełchatów. Trener Artur Derbin zrezygnował z funkcji

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: trener Artur Derbin
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: trener Artur Derbin

Na pięć dni przed wznowieniem rozgrywek po okresie kwarantanny oraz izolacji trener pierwszoligowego GKS-u Bełchatów Artur Derbin zrezygnował z pracy w klubie. Kontrakt rozwiązany został za porozumieniem stron.

43-letni szkoleniowiec pracował z "Brunatnymi" od kwietnia 2018 roku, kiedy to zespół występował jeszcze w II lidze. Rok później, na mecie sezonu 2018/2019 prowadzony przez niego GKS Bełchatów awansował do Fortuna I Ligi. Niestety, od kilkunastu miesięcy klub zmaga się z ogromnymi kłopotami finansowymi.

- Nie chcę odnosić się do sytuacji w klubie oprócz komentarza, że "jest bardzo ciężko". Ale my wychodzimy z założenia, że przychodząc na zajęcia, zapominamy o naszych problemach i zmartwieniach. Przychodzimy tutaj z radością i niech to pozostanie komentarzem w tej sprawie - tak Artur Derbin komentował sytuację drużyny na spotkaniu z dziennikarzami w połowie maja.

Derbin ostatni trening poprowadził w środę, po czym pożegnał się z zespołem. Według nieoficjalnych informacji, od kilku dni przymierzany jest do prowadzenia GKS-u Tychy, gdzie wciąż aktualnie trenerem jest Ryszard Komornicki. Śląski klub tych doniesień na razie nie potwierdza.

- Dzisiaj dobiegła końca nasza wspólna ponad dwuletnia podróż. Podróż niedokończona z nieco wyboistą drogą, ale dzięki Wam była po prostu cudowna. Fantastyczni ludzie, znakomita atmosfera, wielkie emocje, porażki i sukcesy jak awans do Fortuna I Ligi to niesamowity bagaż doświadczeń, który powoduje, że ten czas w GKS Bełchatów będę bardzo miło wspominał - napisał były już szkoleniowiec zespołu na swoim profilu na facebooku.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy mecze piłkarskie są bezpieczne? Specjalista nie ma wątpliwości. "Duńskie badania to potwierdzają"

A tymczasem ekipę z Bełchatowa dalej prowadzić będą asystenci Derbina - Kacper Jędrychowski, Patryk Rachwał i Sebastian Łukiewicz.

To, że sytuacja finansowa beniaminka Fortuna I Ligi, jest nie najlepsza, wiadomo nie od dziś. Według nieoficjalnych doniesień, drużyna dostała ostatnią - i to niepełną - wypłatę dopiero za styczeń. Jeśli nie uda się znaleźć sponsora, który zasypałby dziurę w klubowej kasie, sytuacja może być jeszcze gorsza.

GKS Bełchatów jest aktualnie 15. w tabeli zaplecza PKO Ekstraklasy i ma zaledwie dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. W pierwszym meczu po wznowieniu rozgrywek ekipa z ziemi łódzkiej podejmie we wtorek o 18:10 Sandecję Nowy Sącz.

Źródło artykułu: