W sezonie 2019/2020 Mauro Icardi jest wypożyczony do Paris Saint-Germain. Działacze francuskiego klubu są zadowoleni z włoskiego napastnika i chcieliby go wykupić z Interu Mediolan.
Zdaniem włoskich mediów, paryżanie zaoferują działaczom Interu gotówkę oraz dwóch pomocników PSG Leandro Paredesa i Juliana Draxlera.
Aurelio De Laurentiis, właściciel SSC Napoli, zamierza jednak powalczyć o Mauro Icardiego. Szef wicemistrza Włoch zdaje sobie sprawę, że raczej nie będzie w stanie zatrzymać w klubie Arkadiusza Milika.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: techniczny popis Grosickiego. Boniek skomentował to w swoim stylu
Dlatego De Laurentis chciałby szefom Interu zaoferować wymianę, w myśl której Polak trafiłby do klubu z Mediolanu, a do Neapolu powędrowałby Icardi. Jeśli działacze Interu nie chcieliby Milika, to SSC Napoli może zaoferować brazylijskiego pomocnika Allana - czytamy w serwisie fcinternews.it.
W odróżnieniu od Paris Saint Germain Laurentis nie zamierza jednak dopłacać do transferu Icardiego.
Obecna umowa Arkadiusza Milika z SSC Napoli kończy się 30 czerwca 2021 roku. Polak i działacze włoskiego klubu nie doszli do porozumienia w sprawie nowego kontraktu. Dlatego najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że w tegorocznym letnim oknie transferowym 26-letni napastnik zmieni klub.
Kupnem Milika, którego portal transfermarkt.pl wycenia na 32 miliony euro, zainteresowane już były m.in. Atletico Madryt i Schalke 04 Gelsenkirchen. Ostatnio na poważnie do gry o polskiego napastnika wkroczył jednak mistrz Włoch Juventus Turyn.
Czytaj także:
Są wyniki testów w SSC Napoli. Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński bez koronawirusa
Specjalne życzenie Maurizio Sarriego. Trener Juventusu poprosił o transfer Milika