Według informacji przekazanych przez Sky Sports kluby Premier League oczekują, że kibice powrócą na trybuny dopiero wtedy, gdy powstanie szczepionka na koronawirusa. Eksperci przewidują, że nastąpi to nie wcześniej niż w połowie 2021 roku.
Ostatnio pojawił się pomysł, aby trwający sezon dokończyć w... Australii. Propozycja spotkała się ze sporym zainteresowaniem, ale też i krytyką. - Największą przeszkodą jest to, że w Australii odnotowano niewiele przypadków i dlaczego mieliby chcieć, aby 2000 osób przybyło z kraju, który został tak mocno dotknięty przez koronawirusa? - pytał Matt Lawson z "The Times".
Obecnie mówi się, że piłkarze Premier League będą mogli wznowić rozgrywki 12 czerwca. Przypomnijmy, że zgodnie z wytycznymi UEFA sezon powinien zakończyć się 2 sierpnia.
W przypadku niedokończenia rozgrywek w sezonie 19/20 straty mogą wynieść łącznie ponad miliard funtów. Jeżeli gra bez udziału publiczności się przedłuży, może mieć to jeszcze bardziej dramatyczny wpływ na finanse klubów.
Czytaj także:
- Dziennikarz wychwala Łukasza Fabiańskiego. "Na początku sezonu był najlepszy w Premier League"
- Premier League. Kevin De Bruyne rozważa odejście. Jest jeden warunek
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Premier League zrobił synowi piłkarską szkołę przetrwania