Jeszcze parę tygodni temu było to nie do pomyślenia, ale z meczu na mecz jest coraz więcej optymizmu w Lechii Gdańsk. Trener John Carver wszedł do zespołu z tzw. buta i w czterech meczach pod jego wodzą drużyna zdobyła 10 punktów.
- Drużyna miała problemy w pierwszej części sezonu, a teraz mamy pewność, że zawsze znajdziemy drogę, by wygrać mecz - mówił trener Carver podczas konferencji prasowej.
Lechia jest jeszcze w strefie spadkowej, ale ma w perspektywie niedzielny mecz z Puszczą Niepołomice (godz. 12.15). Jeśli go wygra, to na pewno wydostanie się ponad kreskę.
- Puszcza jest zespołem, który gra w zupełnie innym stylu, ale musimy szanować ich filozofię. Puszcza gra bardzo efektywnie, a my musimy znaleźć rozwiązanie, by się temu przeciwstawić. Odkąd tu jestem, jeszcze nie graliśmy z takim przeciwnikiem, więc dla mnie jest to wielkie wyzwanie - twierdzi trener Carver.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos bożyszczem fanów. Szalona radość
Ciężko będzie odrobić straty z pierwszego meczu, by uzyskać lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Jesienią Puszcza wygrała z Lechią aż 4:1.
- Widziałem wynik pierwszego meczu i bramki, które straciliśmy, ale myślę, że wszyscy już wiedzą, że jestem człowiekiem, który nie ogląda się za siebie, tylko patrzy w przyszłość. Nie będzie żadnych niespodzianek. Wiemy czego spodziewać się po przeciwniku - zapewnia trener Lechii.
W piątek na Polsat Plus Arenie grała reprezentacja Polski kobiet i boisko dostało mocno w kość. Lechia musiała się też "wyprowadzić" ze swojej szatni na czas zgrupowania kadry.
- Nie jest to perfekcyjny scenariusz, ale nic na to nie poradzimy, bo nie jest to nasz stadion. To kolejne wyzwanie, z którym musimy się zmierzyć. Nie chcę tu siedzieć i szukać wymówek - powiedział trener Carver.
On sam nie był obecny na tym spotkaniu. Stwierdził, że nie ma na to czasu, bo przygotowuje się do spotkania z Puszczą, a przy okazji po raz pierwszy przyjeżdża do niego rodzina z Anglii i chciałby spędzić z nią kilka chwil.
Jeśli Lechia wygra z Puszczą, to po 22 kolejkach będzie mieć w dorobku 24 punkty. Ile będzie potrzebne do utrzymania? - Szczerze mówiąc, chciałem osiągnąć magiczną liczbę 38-40 punktów, które powinny być wystarczające do utrzymania. Początek jest dobry, ale zawsze może być lepiej - podsumował trener Lechii.
Początek meczu Lechia Gdańsk - Puszcza Niepołomice w niedzielę o godz. 12.15.