Reprezentant Polski umieścił je na Instagramie. Pisał, że jest dumny z tego, że akurat teraz przebywa we Włoszech, że może z miejscowymi dzielić te trudne chwile. Zachwycał się włoskim zjednoczeniem, pasją, niesamowitą historią. "Włochy są większe, lepsze i silniejsze niż wirus" - w taki sposób Wojciech Szczęsny podnosił Italię na duchu. A jego słowa były cytowane przez wszystkie najważniejsze media.
- Całkowicie zgadzam się z jego słowami - mówi nam Aldo Amati, ambasador Włoch w Polsce. - Przechodzimy przez skomplikowane czasy, które prawdopodobnie będą przełomowe w naszym życiu. Wirus jest wszędzie, jeśli ktoś popatrzy dziś na główne europejskie miasta, to zobaczy je pustymi i zimnymi - dodaje.
Ambasador ma również nadzieję, że instytucje europejskie wspomogą teraz europejską ekonomię. - W tym krytycznym momencie, inaczej ryzykujemy wieloletnią recesję. A Wojtek ma absolutną rację. Włochy są większe, lepsze i silniejsze niż wirus - mówi Amati.
ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Zbigniew Boniek o zarażeniu Bartosza Bereszyńskiego. "Przechodzi to tak, jak bardzo lekką grypę"
Italia jest dziś głównym centrum wirusa w Europie. W tym momencie zarażonych jest ponad 35 tysięcy obywateli, blisko 3 tysiące osób zmarło.
Wpis Szczęsnego wielu Włochów - o czym nam otwarcie mówili - po prostu podniósł na duchu. - Najważniejsze, że te słowa płyną z serca Szczęsnego - powiedział nam Lorenzo Bettoni z Turynu, dziennikarz sportowy, pisze o Juventusie dla calciomercato.com. - Dla nas, Włochów, to bardzo ważny przekaz. Szczególnie, że pochodzi od obcokrajowca.
Bramkarz Juventusu Turyn przechodzi kwarantannę. Koronawirusa ma dwóch jego kolegów z drużyny - Daniele Rugani i Blaise Matuidi.
Zespół z Turynu prowadzi w tabeli zawieszonej Serie A. Po 26 kolejkach Juventus jest o 1 punkt przed Lazio Rzym. Według najnowszego planu, piłkarze wrócą na boiska dopiero przed 9 maja.