Real Madryt jest w poważnych tarapatach. Po środowej porażce na Santiago Bernabeu, szanse na awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów drastycznie spadły. Hiszpańska prasa krytykuje postawę Królewskich (więcej TUTAJ), jednak według Viniciusa Juniora, winny jest także sędzia. Wytyka jego błędy.
- Gabriel Jesus faulował przy pierwszym golu dla Manchesteru. Wszyscy to wiedzą. Podobna sytuacja miała miejsce w pierwszej połowie, między mną a Riyadem Mahrezem i sędzia odgwizdał mój faul. Arbiter nie chciał zobaczyć tego na VARze - tłumaczy Vinicius (za Marca.com).
Młody Brazylijczyk idzie o krok dalej i doszukuje się spisku. - Sędziowie przyjeżdżają tutaj i gwiżdżą przeciwko nam. We wszystkich meczach jest to samo. W ostatnim spotkaniu z Levante arbiter daje kartkę Sergio Ramosowi, który jest stoperem, za pierwszy faul. To nie jest normalne - grzmi niezadowolony Vinicius.
ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze
19-latek uważa, że sędziowie przeszkadzają Realowi, gdyż jest to najbardziej utytułowany klub w Europie. - Jesteśmy największą ekipą, mamy najwięcej tytułów i zawsze tak będzie - tłumaczy Brazylijczyk.
Rewanżowe spotkanie Manchesteru City z Realem Madryt zostanie rozegrane 17 marca na Etihad Stadium.
Czytaj także: Zinedine Zidane nie kryje rozczarowania