Liga Mistrzów 2020: Real Madryt - Manchester City. Zinedine Zidane nie kryje rozczarowania

Getty Images / Jay Barratt - AMA / Na zdjęciu: Zinedine Zidane
Getty Images / Jay Barratt - AMA / Na zdjęciu: Zinedine Zidane

- Jestem zły. To kolejny ciężki wieczór - tłumaczy Zinedine Zidane. Real Madryt w pierwszym meczu 1/8 finału Champions League przegrał z Manchesterem City (1:2).

To trzeci mecz z rzędu bez zwycięstwa dla Realu Madryt. O ile dwie wcześniejsze porażki w La Lidze nie miały większego znaczenia, to środowa przegrana z Manchesterem City może mieć opłakane skutki. Goście z Anglii pokonali Królewskich i są o krok od ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

- Zabrakło nam 10 minut koncentracji - broni zespół Zinedine Zidane. - Na końcu jestem jednak zły. Grasz dobrze w piłkę i znowu przegrywasz w taki sposób - dodaje francuski szkoleniowiec (za Marca.com).

To był mecz pełen paradoksów. Wynik otworzył Real Madryt, jednak od początku drugiej połowy dominowali The Citizens. Gdy Królewscy przejęli kontrolę nad spotkaniem, dwa decydujące ciosy zadali podopieczni Pepa Guardioli  - Ostatnie 10 minut było dla nas bardzo trudne. Jestem pewien, że to problem z koncentracją niż fizyczny - przekonuje Zidane.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: miało być efektownie, wyszedł fatalny kiks z rzutu karnego

To bardzo zły moment dla Królewskich. Najpierw stracili fotel lidera Primera Division, a w marcu mogą odpaść z Ligi Mistrzów. Na dodatek w niedzielę czeka ich wielkie starcie z FC Barcelona.

- Przez 3-4 miesiące radziliśmy sobie bardzo dobrze i mieliśmy świetne wyniki. To zła seria, którą możemy przełamać ciężką pracą. Liczę, że El Clasico będzie dobrym momentem, aby to wszystko zmienić - dodaje Zidane.

Początek meczu Realu z Barceloną w niedzielę o godz. 21:00.

Czytaj także:
Zabójcza końcówka mistrza Anglii, awans już blisko!
Robert Lewandowski zabrał głos po kontuzji

Źródło artykułu: