Miało to miejsce w zremisowanym 2:2 meczu z Rakowem Częstochowa. Rywale objęli prowadzenie jako pierwsi, ale później po golach Luquinhasa i Jose Kante wygrywali 2:1. Jednak w 79. minucie rzut karny dla beniaminka wykorzystał Petr Schwarz. A pół godziny wcześniej z jedenastu metrów pomylił się Daniel Bartl.
- Dwa rzuty karne dla przeciwnika w jednym meczu rzadko się zdarzają. Dlatego tym bardziej szkoda, że miało to miejsce w momencie, gdy zaczęliśmy zdobywać bramki. W takich sytuacjach zamiast uspokojenia meczu następuje zwrot akcji i trudno wrócić do gry - przyznał 18-latek.
Legioniści przez większość meczu w Bełchatowie przeważali, ale w pierwszej połowie ani razu nie udało się pokonać Jakuba Szumskiego. Dopiero pierwsza minuta drugiej części gry przyniosła gola.
ZOBACZ WIDEO Serie A. Napoli walczy o Piotra Zielińskiego. Polak wybierze inną opcję?
- Każdy punkt trzeba szanować, choć na pewno jesteśmy zawiedzeni brakiem zwycięstwa, szczególnie, że potrafiliśmy odwrócić losy i wyjść na prowadzenie. Gdybyśmy utrzymali nieco dłużej ten rezultat, to byśmy wygrali. Niestety Raków ponownie dostał rzut karny - dodał Maciej Rosołek.
Młodzieżowiec Legii Warszawa po raz pierwszy w karierze wystąpił w podstawowym składzie zespołu za Arvydasa Novikovasa. Nie był tą wiadomością zaskoczony. Trener Aleksandar Vuković przygotowywał go do tej roli.
- Rozmawiałem z trenerem i miałem świadomość, że mogę zacząć od pierwszej minuty. Patrząc przez pryzmat wyniku nie czuję zadowolenia, ale na indywidualne podsumowania przyjdzie czas. Szukałem sobie miejsca na boisku, ale taki był plan, żeby rotować pozycjami w trakcie meczu, o ile oczywiście zajdzie taka potrzeba - skomentował Rosołek.
- Osobiście wolę zaczynać mecz od początku niż wchodzić z ławki, ale doświadczenie pokazuje, że gra od pierwszej minuty jest nieco trudniejsza niż wejście w trakcie meczu. Ma na to wpływ choćby wynik, przy którym pojawiasz się na boisku. Czy zagram w kolejnym meczu? Trener widzi nas na treningach i sprawiedliwie podchodzi do tematu - dodał młody pomocnik.
Mimo remisu Legia nadal prowadzi w tabeli PKO Ekstraklasy, choć ma tyle samo (42) punktów co druga Cracovia. W sobotę o 17:30 na stadionie przy Łazienkowskiej wicemistrzowie Polski zagrają z Jagiellonią Białystok.
Zobacz galerię zdjęć z meczu Raków Częstochowa - Legia Warszawa
Czytaj też: Frekwencja na stadionach piłkarskich: najwięcej fanów na Cracovii