Przyszłość trenera Ernesto Valverde jest wielką niewiadomą. Wszystko zależeć będzie od wyników zespołu w tym sezonie oraz woli samego trenera. Nie jest tajemnicą, że priorytetem dla Dumy Katalonii jest wygranie Ligi Mistrzów. W poprzednich dwóch edycjach, Blaugrana opadła z AS Roma oraz Liverpoolem.
Katalończycy póki co nie myślą o zmianie trenera, jednak chcą zabezpieczyć się i szukają planu B. Ich celem jest znalezienie trenera, który będzie kontynuował styl gry Barcelony i zna specyfikę działania klubu.
Według dziennika "Sport", na Camp Nou rozważają zatrudnienie Thierry'ego Henry'ego. Francuz doskonale znany jest kibicom Blaugrany. W Dumie Katalonii występował w latach 2007-2010. W tym czasie rozegrał 121 meczów, w których strzelił 49 bramek. Co najważniejsze, 2009 roku wygrał Ligę Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wykop bramkarza i... katastrofa! Co on narobił? (wideo)
Legendarny napastnik utrzymuje świetne relacje z klubem. "Prezydent Josep Bartomeu powiedział mu, że Barcelona zawsze będzie jego domem" - podkreśla dziennik "Sport". Kolejnym atutem byłego gracza Arsenalu jest także fakt, że w kadrze Barcy znajduje się wielu Francuzów.
Henry w przeszłości był asystentem Roberta Martineza w reprezentacji Belgii. Niedawno podpisał kontrakt drużyną Montreal Impact.
Zobacz także: Robert Lewandowski poza najlepszą "11" Borussii Dortmund
Zobacz także: Neymar walczy o powrót do Barcelony